Najbardziej znany stadion Holandii ma być jeszcze bardziej rozpoznawalny dzięki niezwykłemu dachowi nad całą konstrukcją. To w łącznie prawie 100 tys. metrów kwadratowych podświetlanej membrany!

Firma Zwarts en Jansma ma niemały dorobek w projektowaniu holenderskich stadionów, w tym również stadionu Feyenoordu. To właśnie to amsterdamskie biuro stworzyło projekt zadaszenia nałożonego na De Kuip w 1993 roku. Teraz, gdy Feyenoord oczekuje na wybór najlepszej koncepcji rozbudowy (spodziewany w kwietniu), Z&J ma kolejną propozycję.

Jeszcze w 2013, gdy planowano budowę zupełnie nowego stadionu, pracownia opowiadała się zdecydowanie za zachowaniem i modernizacją obecnego. Jego trybuny może i są stare, ale ich konstrukcja z powodzeniem przetrwa kolejne dekady, a układ daje znaczne pole manewru przy rozbudowie.

Według propozycji Zwarts en Jansma stare trybuny pozostaną więc nietknięte. Zmieni się położenie murawy, która zostanie wkopana głębiej o 165 cm. Dzięki temu uda się stworzyć dodatkowe rzędy i przybliżyć owalną widownię do boiska.

Z kolei górny poziom trybun otrzyma dodatkowe rzędy i całkowicie nową promenadę wokół nich. Tym sposobem pojemność wzrośnie do 63 tysięcy miejsc. Na górze zostanie jeszcze spory margines, umożliwiający rozbudowę do 70 tysięcy.

Wzdłuż wschodniej i zachodniej strony stadionu powstaną budynki z zapleczem komercyjnym i biurowym. Przetną je smukłe podpory dachu, który stanie się nowym znakiem rozpoznawczym De Kuip. Wiszący wysoko nad murawą płaski „blat” ma utworzyć stalową ramę pokrytą wielkimi (10x10m) poduszkami ETFE, znanymi choćby z Allianz Areny.

Rozmiary dachu (220x240m) oraz możliwość zróżnicowanej iluminacji od wewnątrz sprawią, że stadion będzie można oglądać nawet z dużych odległości. Co więcej – część powierzchni może być przezroczysta, a konstrukcja ma również uwzględniać możliwość instalacji rozsuwanego zadaszenia w przyszłości.

Bardzo prosty, ale wyrazisty kształt nowego dachu został pomyślany tak, by wyraźnie odznaczać się od tego, co historyczne (dawne trybuny).