Zmarła legenda doczeka się uhonorowania w postaci patronatu nad stadionem przy Cichej? Z takim apelem zwrócił się „Fakt”, ale gazeta powtarza jedynie opinię kibiców, którzy jeszcze za życia Cieślika preferowali to rozwiązanie.

Nocą z soboty na niedzielę zmarł Gerard Cieślik, legenda Ruchu Chorzów. W barwach „Niebieskich” strzelił aż 168 goli, reprezentując klub przez 13 lat.

Nic więc dziwnego, że w sondzie Niebiescy.pl (największego kibicowskiego serwisu Ruchu) z początku października to właśnie Cieślik został wytypowany przez ok. 3 tys. głosujących (61%) jako najlepszy patron dla stadionu przy Cichej. Teraz tę samą opinię wyraża „Fakt”, apelując o szybkie uhonorowanie legendarnego zawodnika.

- To idealna inicjatywa. Byłaby też może bardzo dobrym impulsem do wybudowania w niedalekiej przyszłości stadionu godnego patrona i klubu - podkreśla Edward Lorens, były zawodnik i trener Ruchu.

Dziś na Niebiescy.pl trudno znaleźć informacje bez związku z Cieślikiem, co pokazuje znaczenie tego piłkarza dla fanów Ruchu. Przed jutrzejszym meczem z Zawiszą Bydgoszcz pojawił się apel, aby fani przyszli ubrani na czarno, jedynie z niebieskim szalikiem.