Klub zapewnia, że nic o tym nie wie. Jednak kibice wielokrotnie sugerowali miejscowym ekologom, że nad ich głowami przy okazji meczów pojawiały się nietoperze. Czy gniazdują na Anfield i czy należą do chronionych gatunków? To trzeba ustalić, zanim zacznie się rozbudowa trybun.

Oczekujący na rozbudowę dwóch trybun stadion przy Anfield Road stał się miejscem spekulacji na temat nietoperzy. Kibice wielokrotnie widzieli je przed i w trakcie meczów niemal ze wszystkich trybun. Czy tylko wlatują w obręb stadionu z zewnątrz, czy mieszkają pod dachem którejś z trybun? Wbrew pozorom to pytanie ma istotne znaczenie.

Jeśli okaże się, że choć jeden nietoperz faktycznie mieszka na Anfield, to stadion automatycznie staje się miejscem gniazdowania i wymaga oceny pod względem wpływu ewentualnej rozbudowy na środowisko bytowania zwierząt.

Istotna jest też odpowiedź na pytanie, jakie nietoperze mogą zamieszkiwać stadion. Jeśli okaże się, że to któryś z wielu zagrożonych gatunków, trzeba będzie podjąć szczególne środki ostrożności, by zapewnić ssakom bezpieczne funkcjonowanie. Na szczęście dla Liverpoolu wstępne obserwacje sugerują, że nietoperze widywane na Anfield to gatunki powszechne, nie objęte ochroną.

Jeśli wymagana przed wydaniem pozwolenia na budowę analiza wpływu na środowisko potwierdzi obecność nietoperzy na stadionie, będzie trzeba je zlokalizować i przenieść w inne miejsce. Nawet jeśli będą chronione, ten proces nie powinien wpłynąć znacząco na realizację projektu, dołoży jednak wydatków i komplikacji logistycznych. Liverpool zapewnia, że zamierza wszystko przeprowadzić prawidłowo.