FIFA wyraziła zgodę na zmniejszenie pojemności największego rosyjskiego stadionu. Wcześniej centrala oczekiwała liczby 89 tys. miejsc, a ta z kolei wymuszała zburzenie istniejącego stadionu. Teraz można wrócić do tańszej rekonfiguracji trybun – podaje RIA Novosti.

Zgodnie z wytycznymi FIFA i dokumentami złożonymi przez Rosjan w dossier ich kandydatury, stadion na Łużnikach miał pomieścić podczas finału Mundialu 2018 aż 89 tys. widzów. To oznacza, że fizycznie musiałby być jeszcze większy, ponieważ na czas Mistrzostw część miejsc zostałaby wyłączona na rzecz podestów dla kamer czy sektora prasowego.

By osiągnąć tak ogromny rozmiar, trybuny trzeba by powiększyć o ok. 10 tys. miejsc, a tego w obrębie istniejącego stadionu zrobić się nie da. Jedynym rozwiązaniem byłoby więc zburzenie stadionu i budowa od podstaw.

Rosjanie zaapelowali więc do FIFA o obniżenie wymaganej pojemności, argumentując znacznie mniejszymi stadionami w Brazylii, budowanymi na przyszłoroczny Mundial 2014.

Dziś FIFA zaakceptowała prośbę i zgodziła się na obniżenie wymaganej pojemności do 81 tysięcy. To oznacza, że budowa nowych trybun pod istniejącym dachem i wewnątrz zabytkowych murów jest znów możliwa.

Stadion ma zostać zamknięty na czas modernizacji już w tym roku, po rozpoczynających się wkrótce mistrzostwach w lekkoatletyce. Najprawdopodobniej to ostatnia impreza tego typu, ponieważ rozważana jest rekonfiguracja trybun na typowo piłkarskie.