Która to już wizja dla tego miasta? Od 2007 już czwarta, a i tak może jeszcze ulec zmianom, bowiem koncepcja jest wciąż we wczesnej fazie. Sam pomysł nie zaskakuje, choć ma jedno ciekawe rozwiązanie – historyczne fasady trybun zostaną zachowane wewnątrz obiektu.

Kiedy Rosja walczyła o Mundial 2018 koncepcjami niemieckiego biura Tima Hupe, w Jekaterynburgu miał powstać zupełnie nowy, wysoko zawieszony dach. Pod nim nowe trybuny ze starymi fasadami (po lewej).

Jednak w 2012 roku pojawił się plan znacznie skromniejszy (poniżej), prostszy, ale za to łatwiejszy do zagospodarowania po imprezie. Zresztą, istniejący stadion dopiero co przeszedł modernizację, więc rezygnacja z jej efektów oznaczałaby wyrzucanie pieniędzy w błoto.

Dziś wiemy jednak, że ten mniej efektowny pomysł nie zostanie zrealizowany. Gubernator Swierdłowska zaakceptował wizję monumentalną, która zapewni nowemu stadionowi centralne miejsce w panoramie Jekaterynburga, choć dotąd Centralnyj Stadion nie był aż tak wyeksponowany.

Niezmienne w każdym z trzech założeń jest pozostawienie charakterystycznych fasad wzdłuż boiska. W wizji z 2010 miały być nieznacznie zakłócone przez pylony dachu. W tej z 2012 miały pozostać centralnym elementem zewnętrznym wzdłuż boiska, a w najnowszym pomyśle zostaną ukryte i będą dostępne z wewnętrznej promenady stadionu. Za to dzięki lekkiej, mocno perforowanej elewacji nowego obiektu żółte ściany będą widoczne i za dnia, i w nocy.

Zadaszenie, podobnie jak w koncepcji z 2010, powstanie niezależnie od konstrukcji trybun, które muszą zmieścić się w ciasnej bryle aktualnego obiektu. By to umożliwić, stadion straci bieżnię, a boisko zostanie obniżone o 6 metrów. Górny poziom będzie miał zróżnicowaną wysokość, by dopasować trybuny do owalnej formy całości.