Pirotechnika: Reiss i Djurdjević dostaną zakazy stadionowe?
źródło: naszemiasto.pl; autor: michał
Zawodnicy Lecha Poznań w ostatnim meczu zakończonego sezonu (i w swoim pożegnaniu) pojawili się w gnieździe, gdzie zostali „poczęstowani” racami przez kibiców i odpalili je. Czy odpowiedzą za to jak zwykli uczestnicy imprezy masowej?
Reklama
Niedzielne spotkanie Lecha z Koroną było wyjątkowe – stanowiło pożegnanie Piotra Reissa oraz Ivana Djurdjevicia. Dla obu zawodników kibice przygotowali transparenty z podziękowaniem, a sami piłkarze mieli okazję wcielić się w rolę gniazdowych, żegnając się z kibicami. Prowadzili więc doping na Stadionie Miejskim i odpalili otrzymane od kibiców race.
Race są zakazane ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych. Czy w związku z tym Reiss i Djurdjević muszą się liczyć z sądem, grzywną i zakazem stadionowym? Kara powyżej 2 tys. zł i co najmniej 2 lata zakazu – takie i ostrzejsze werdykty słyszą zwykle kibice.
- Poprosiliśmy o przekazanie materiałów z komendy miejskiej
- mówi dna naszemiasto.pl Mariusz Krause, naczelnik wydziału dochodzeniowo-śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Jeżeli będą podstawy, to będą zarzuty. Czy będą? Nie wiem. Dopiero będziemy to oceniać. Nie byłem na meczu. Nie widziałem tego osobiście
.
Furtką dla zawodników Lecha może być ich status – w meczu Koroną nie byli widzami, lecz piłkarzami, a więc pracownikami Lecha. Aktualne przepisy nie obejmują pracowników klubu. Dlatego przed w przerwie niedzielnego pojedynku Lech mógł zorganizować poniższy pokaz pirotechniczno-alpinistyczny zupełnie legalnie.
Jaka będzie interpretacja w przypadku dwóch znanych piłkarzy?
Reklama