Poznań: Lech zapłaci pięciokrotnie niższy czynsz
źródło: Sport.pl; autor: michał
Negocjacje zakończyły się porozumieniem, zgodnie z którym miasto otrzyma co roku 600 tys. zł zamiast ponad 3 mln zł czynszu za stadion. Jednak Lech zapewnia, że i tak będzie ponosił ogromne koszty – czytamy na Sport.pl.
Reklama
Pierwsze wieści o problemach Lecha z utrzymaniem Stadionu Miejskiego zaczęły napływać w lutym. Wkrótce później klub i miasto rozpoczęły negocjacje nad poprawą sytuacji. Lech twierdził, że nie stać go na wysoki czynsz (3,1 mln zł rocznie), a władze Poznania zdają sobie sprawę, że lepszego użytkownika mieć nie będą.
Dziś ostatecznie potwierdzono zakończenie negocjacji. Co prawda „Kolejorz” musi w ciągu 45 dni spłacić dług wynoszący aktualnie ok. 1,6 mln zł, ale wszystko wskazuje na to, że nowe warunki wejdą w życie bez problemów.
- Ta umowa mogła zostać zerwana lub mogliśmy uzgodnić do niej aneks. Wybraliśmy to drugie. Gdyby nie doszło do porozumienia, miasto musiałoby przejąć zarządzanie obiektem, co przy kosztach jego funkcjonowania na poziomie 8-10 mln rocznie i spodziewanym przychodach od Lecha za wynajmowanie stadionu tylko na poszczególne mecze w wysokości 3,5 mln zł (ale bez ponoszenia kosztów utrzymania obiektu), oznaczałoby dla miasta coroczną stratę
– mówił prezydent Poznania Ryszard Grobleny.
Wybrano więc sytuację mniejszych wpływów do miejskiej kasy, ale też lepszych warunków rozwoju dla Lecha. Czynsz spada do 600 tys. zł rocznie, a dodatkowo Lech nie będzie musiał oddawać miastu 30% sumy za ewentualną nazwę sponsorowaną stadionu. Co więcej, zamiast przekazywać 4,5% pieniędzy z biletów, klub musi jedynie zasilać miejską kasę sumą rzędu 4% i to wyłącznie z meczów Ligi Mistrzów lub Ligi Europy (powyżej fazy grupowej).
- Podkreślamy, że nadal musimy ponosić koszty funkcjonowania obiektu na poziomie 8-8,5 mln zł rocznie. Poprosiliśmy miasto o dopłatę do tych kosztów. Nie było jednak zgody
- mówi prezes Lecha Karol Klimczak. - Dodatkowo zobowiązaliśmy się do pokrycia kosztów przygotowania stadionu do wynajęcia powierzchni komercyjnych. To wydatek 6,8 mln zł, to dla nas niebagatelne obciążenie. A stadion to projekt biznesowy, w którym pewne są tylko koszty. Po stronie przychodów są same ryzyka, bo rynek jest niezwykle trudny
.
Reklama