Jedno wiemy na pewno – gdy budowa ruszy w 2016 roku, będzie wyglądał inaczej. Ale dodajemy przedstawione właśnie przez Feyenoord wizualizacje, bo na nich ma się oprzeć nowy stadion, największy w całym Beneluksie.

Doczekaliśmy się, Feyenoord ruszył z ofensywą informacyjną i promocyjną dla nowego stadionu. Nie zważając na kampanię Red De Kuip klub zamierza forsować swoją wizję budowy od podstaw nowego stadionu i przekonać do niej kibiców.

Właśnie ruszyła strona internetowa, która ma być jedną z platform komunikacji dla fanów. Już teraz można na niej znaleźć opasłą prezentację (ponad 200 stron) wizji przedstawionej przez inwestora i odpowiedzi na wiele pytań. Oczywiście część z nich ma na celu zbicie argumentów przeciwników nowego obiektu.

Klub deklaruje jednak, że opinia kibiców przy projektowaniu nowego stadionu będzie dla niego bardzo ważna i zostanie uwzględniona. Kiedy radni podejmą decyzję przychylną inwestycji wartej 313 mln € (ok. 1,3 mld zł), a Feyenoord wierzy, że nastąpi to przed wakacjami, konsultacje ruszą pełną parą.

Na razie, choć doczekaliśmy się dużych i w miarę precyzyjnych wizualizacji, wciąż nie wiadomo, jak dokładnie nowy obiekt będzie wyglądał. Niezmienne pozostają główne wytyczne: powstanie kilkadziesiąt metrów od obecnego De Kuip, w miejscu boisk treningowych. Ma pomieścić 63 tys. widzów ( w tym 90 skyboksów i 6,3 tys. miejsc biznesowych) i mieć rozsuwany dach.

Władze Feyenoordu zamierzają również tak spiąć infrastrukturę wokół, by odwrócić nawyki kibiców. Zamiast 70% przyjeżdżających własnymi samochodami, aż 70% ma podróżować transportem publicznym i rowerami, a tylko 30% autem.

Prace nad budową nowego stadionu mają się rozpocząć w 2016 roku, a po około dwóch latach, w 2018, największy stadion Holandii ma zostać otwarty dla publiczności.