Irlandia: Kibic na kibicu może polegać
źródło: własne / fansembassy.org; autor: michał
Dwójka młodych Austriaków pojechała w marcu na spotkanie Irlandia-Austria w Dublinie. Na miejscu zostali jednak okradzieni – stracili bilety, pieniądze, dokumenty. W obcym kraju znali jeden numer telefonu, do ambasady austriackich kibiców. Ci załatwili im znacznie więcej, niż młodzi ludzie się spodziewali.
Reklama
Valeria i Stefan są parą, która postanowiła w marcu wyjechać na swój pierwszy międzynarodowy wyjazd za reprezentacją Austrii. Padło na Irlandię i nie było w tym przypadku. Obydwoje, podobnie jak Polacy, podczas Euro 2012 byli zachwyceni entuzjazmem Irlandczyków. Teraz chcieli sprawdzić, jak czują się przyjezdni w Dublinie.
Niestety, dzień przed meczem złodziej ukradł Valerii portfel podczas pobytu w kawiarni. A w nim bilety, pieniądze i dokumenty. W obcym kraju Austriacy znali jedynie numer alarmowy do ambasady kibiców, którą tworzył niewielki zespół trzech osób.
Ci błyskawicznie skontaktowali się z miejscowymi fanami, zrzeszonymi w stowarzyszeniu „You Boys in Green”. Na szybko zorganizowali dzień później mecz charytatywny między fanami z Irlandii i Austrii. W efekcie nie tylko zapewnili Valerii i Stefanowi bilety na spotkanie, ale również zaopatrzyli ich w gotówkę na pobyt w Dublinie. A przy okazji zyskali spore zainteresowanie mediów…
Reklama