Düsseldorf: Esprit chce odejść, ale musi płacić
źródło: DerWesten.de; autor: michał
Sponsor nowoczesnej areny zerwał umowę z miastem na rok przed terminem, ale miasto twierdzi, że umowa obowiązuje. Władze Düsseldorfu oczekują dopełnienia zapisów umowy – podaje DerWesten.de.
Reklama
Od marca 2009 roku stadion użytkowany przez pierwszoligową Fortunę nosi nazwę ESPRIT Arena. Jednak zlokalizowana niedaleko firma odzieżowa nie zamierza dłużej promować się na arenie. Pod koniec marca Esprit poinformował, że zrywa kontrakt, który miał wygasnąć za rok.
Nie ma jasnej argumentacji, ale sponsor zarzuca operatorowi niedopełnienie warunków umowy m.in. poprzez zasłonięcie nazw sponsorskich na czas finału Eurowizji z 2011 roku. Zdaniem zarządzającej obiektem spółki taka polityka nie naruszyła jednak postanowień kontraktu.
Władze Düsseldorfu oczekują, że Esprit zapłaci za ten rok wymagane umownie 800 tys. €. Ponieważ obie strony wydają się zdeterminowane, najpewniej sprawę uda się rozwiązać dopiero w sądzie. Burmistrz miasta Dirk Elbers zapowiedział, że nie widzi szansy na polubowne zakończenie sporu.
Reklama