Drugoligowe 1. FC Köln w Wielkanoc podejmie najgorszą drużynę ligi, prowadzony przez Franciszka Smudę Jahn Regensburg. Choć Święta to czas dla rodziny, ten mecz może zgromadzić aż 50 tys. widzów!

Choć nie tak dawno głośno było o wielkich derbach Berlina w 2. Bundeslidze, to nie Hertha, a właśnie 1. FC Köln ma najwyższą średnią widownię w tym sezonie. Choć to Bundesliga, każdy mecz 1. FC Köln oglądało dotąd prawie 39 tys. widzów. W efekcie, ostatni mecz u siebie pozwolił klubowi przekroczyć łączną liczbę pół miliona widzów w tym sezonie.

Jutro średnia widownia gospodarzom na RheinEnergie Stadion jednak nie grozi. Choć ich rywalem będzie najgorszy zespół ligi – Jahn Regensburg – a do tego spotkanie wypada w wielkanocne popołudnie, już w piątek sprzedaż przekroczyła 43,5 tys. biletów. Niewykluczone więc, że wraz z wejściówkami kupionymi w kasach przed meczem klubowi uda się dojść do poziomu 50 tys. miejsc, czyli wyprzedać cały obiekt.

Wielkie zainteresowanie to efekt niezwykłej serii „Kozłów” – zespół z Kolonii nie przegrał od 14 spotkań, a ewentualna wygrana nad drużyną prowadzoną przez Franciszka Smudę może dać awans na trzecie miejsce, uprawniające do gry w barażach.