21 chuliganów zostanie powieszonych, pięciu spędzi resztę życia za kratami. Dwóch wysokich oficerów policji trafi do więzienia na 15 lat. Tak kończy się kontrowersyjny proces po tragedii z zeszłego roku – relacjonuje Reuters.

Zgodnie z oczekiwaniami, podtrzymane zostały wyroki śmierci na 21 osobach odpowiedzialnych bezpośrednio za tragedię w Port Said. Wszyscy są kibicami Al-Masry i brali udział w zasadzce, która doprowadziła do śmierci 72 fanów w sektorze przyjezdnych na początku minionego roku.

Kolejnych 5 sprawców usłyszało wyroki dożywocia, a dwóch wysokich funkcjonariuszy oskarżanych o umożliwienie ataku otrzymało kary 15 lat więzienia. 17 kolejnych uczestników tragicznych zamieszek ma niższe wyroki, a aż 28 uniewinniono po zbadaniu sprawy.

Dzisiejsze potwierdzenie decyzji nie spowodowało już zamieszek, ponieważ ulice Port Said, gdzie walczono o uwolnienie skazanych, są kontrolowane przez wojsko. W ostatnim tygodniu śmierć w zamieszkach poniosło 8 osób. Łącznie sam proces pochłonął kilkadziesiąt istnień.

Do tragedii, która jest jedną z największych w historii futbolu, doszło 1 lutego 2012 po tym, jak tłum chuliganów ruszył w stronę sektora gości. Wskutek przemocy i wybuchu paniki zginęło 72 kibiców z Kairu, a 248 zostało rannych.