Stadion Roku 2012: Nominacja - Estádio Raimundo Sampaio
źródło: własne; autor: redakcja
Czy piękny – dyskusyjne. Za to na pewno nietypowy i rozpoznawalny. A skoro do tego sprawdza się od prawie roku jako arena piłkarska ze świetną atmosferą, to nic tylko się cieszyć.
Reklama
Na pierwszym zbudowanym tu stadionie odbył się Mundial w 1950 roku. Na drugim będą treningi przed właściwymi meczami w 2014 roku. Z wielkim Mineirão konkurować nie może, ale na zwykłe mecze ligowe ten stadion jest niemal wymarzony – i z pojemnością, i z możliwościami komercyjnymi, i ze swoją bardziej centralną lokalizacją w ogromnym Belo Horizonte.
Nowy stadion zachował po starym układ z jedną stroną otwartą i efektownym widokiem na miasto. To nie tyle ukłon w stronę historii (choć na pewno ciekawe nawiązanie), ile ograniczenie zbyt małą działką. Dzisiejsza arena jest maksymalnie wciśnięta w zabudowę, dlatego trudno winić architektów za wyjątkowo prostą formę i budowanie wzwyż, przez co obiekt wyraźnie góruje nad okolicą (wewnątrz dało to zresztą strome trybuny i świetne warunki do dopingowania).
Za to na pewno można im wytknąć, że fasady wyróżniające się na tle okolicy wyglądały nieźle jedynie na wizualizacjach, a w rzeczywistości dałyby się zawstydzić nawet prowincjonalnemu centrum handlowemu. Dalej, górny poziom trybun został wykonany niezgodnie z lokalnymi wymogami w kwestii maksymalnego nachylenia, przez co trzeba było naprędce stworzyć nowy układ ciągów komunikacyjnych. A to zaowocowało kompletnym chaosem i miejscami z ograniczoną widocznością.
Ale nawet jeśli wady są poważne, to warto zwrócić uwagę, w jakim czasie i jakim kosztem udało się ten stadion zbudować. Dwa lata i niewiele ponad 200 mln zł, w przeliczeniu, to naprawdę korzystne liczby.
Czy liczba głosów w plebiscycie Stadion Roku 2012 będzie korzystna, zdecydujecie Wy. Na ten i 15 innych nominowanych obiektów można głosować do 23 lutego włącznie!
Reklama