Brazylia: Nastolatek przyznał się do odpalenia zabójczej flary
źródło: Xinhua.org; autor: michał
Ma zaledwie 17 lat i zarzeka się, że nie może żyć z poczuciem winy. Młody kibic Corinthians przyznał się do odpalenia flary sygnalizacyjnej, która zabiła 14-letniego kibica w Boliwii – podała agencja Xinhua.
Reklama
W weekend odbył się pogrzeb Kevina Beltrana, 14-latka trafionego w prawe oko flarą sygnalizacyjną. Tysiące ludzi żegnały ofiarę materiału pirotechnicznego i żądały wymierzenia sprawiedliwości. Pocisk został odpalony z sektora kibiców przyjezdnych w meczu San Jose – Corinthians.
Podczas gdy w areszcie przebywa wciąż 12 osób podejrzanych o udział w tragedii, 17-letni kibic Corinthians z miasta Guarulhos wyznał publicznie, że to on doprowadził do wypadku i nie może tego dłużej ukrywać. Chłopak oddał się w ręce policji, a jego wyznania będą analizowane.
- Przede wszystkim chciałbym przeprosić nie tylko rodzinę Kevina, ale też tych, którzy zostali aresztowani za moje winy. Czuję się jak najgorszy człowiek na świecie, bardzo żałuję tego, co zrobiłem
– mówi nastolatek, którego inicjały H. A. M. podano do wiadomości publicznej. – Nie chcę nikogo chronić. Chcę jedynie przyjąć odpowiedzialność, bo inni nie powinni płacić za moje czyny
.
Reklama