Spółka PL.2012+ dopiero od stycznia będzie się zajmować zarządzaniem największym polskim obiektem, ale już ma pewne pomysły. Pierwszym zgłoszonym przez prezesa Herrę jest organizacja na Stadionie Narodowym mecz otwarcia siatkarskiego mundialu.

Szybka reorganizacja – Narodowe Centrum Sportu zwolni ponad 80% pracowników, zostawiając 10 osób. Rolę operatora od stycznia podejmie również zreorganizowana spółka PL.2012+. Różni się nie tylko „plusem” w nazwie, ale też zmienioną strukturą, która zostanie odchudzona i przygotowana do zarządzania obiektem. By sprawnie zacząć, kilku pracowników przejdzie z NCS do PL.2012+, ponieważ poznali już Stadion Narodowy i mają sporo doświadczenia.

Dokładny plan na przyszłość ma zostać przedstawiony 19 grudnia. Dowiemy się wtedy nie tylko, co ma się zmienić w zarządzaniu samym obiektem, ale też jaka jest aktualna wizja zagospodarowania jego otoczenia.

Dotychczasowy operator pozostawia po sobie nienajlepsze wrażenie przez liczne i bardzo bolesne problemy wizerunkowe. Kwestia dachu i murawy na mecz z Anglią, odgrodzenie obiektu płotem od świata, niezdolność do przyjmowania polskich drużyn klubowych czy ogromne problemy przy samej budowie – to tylko część.

Dlatego podstawowym celem nowego operatora będzie poprawić klimat wokół obiektu. Idzie nie tylko o zarządzanie i organizację pracy, ale też przekonanie wszystkich – obywateli, widzów, klientów – że ten obiekt jest dla nich. Teren ma być bardziej dostępny, a PL.2012+ ma być prawdziwym gospodarzem, pozostającym do dyspozycji partnerów i dbającym nawet o drobne szczegóły. – Trzeba mu przywrócić dobry wizerunek. To ma być miejsce dumy, a nie żartów. Tu potrzeba codziennej organicznej pracy – powiedział Marcin Herra, cytowany przez Sport.pl.

Odchodzący gospodarz nie był w łatwym położeniu, ponieważ każdą decyzję musiał konsultować z Ministerstwem Sportu. Zostawił nowemu operatorowi w spadku kilka dużych imprez, które mają się odbyć w przyszłym roku. Szczyt klimatyczny ONZ, targi książki, dwa ujawnione już wielkie koncerty (THe Wall oraz Depeche Mode) i – wg informacji Ministerstwa Sportu – co najmniej kilkanaście innych wydarzeń, które jeszcze nie zostały ogłoszone.

Zdaniem prezesa Herry to i tak za mało, zapowiada poprawę. Jednym z pierwszych zgłoszonych przez niego pomysłów był mecz otwarcia mistrzostw świata w siatkówce. Impreza odbędzie się w Polsce w 2014 roku. Warszawy nie ma na oficjalnej mapie miast-gospodarzy z powodu braku odpowiedniej hali, ale Herra chciałby jedno widowisko do stolicy ściągnąć. Zwłaszcza, że Stadion Narodowy ma taką pojemność, jak wszystkie 6 hal łącznie.