Po koncercie Depeche Mode latem 2013 odbędzie się druga wielka impreza na Stadionie Narodowym. Z europejskim tournee widowiska „The Wall” zawita Roger Waters, założyciel Pink Floyd. Ceny biletów – bardzo wysokie.

W 1965 roku wszedł w skład Pink Floyd, a od 1979 eksploatuje „The Wall” – album, na podstawie którego powstało wielkie widowisko sceniczne. Odegrano je dotąd 192 razy przed ponad trzema milionami widzów, ale dotąd nie pojawiało się na stadionach. Od 2013 roku zawita właśnie na największe areny sportowe w Europie.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że wracam do Europy z "The Wall". To będzie świetna zabawa dla nas wszystkich. Przerobiłem widowisko, aby móc je odegrać na zewnątrz, na wielkich stadionach. Jest naprawdę dobre. Jeszcze bardziej wzruszające, wciągające, dramatyczne i ekscytujące niż koncerty w halach – mówi Roger Waters. – Musiałem przemyśleć całość pod kątem stadionów. Ten spektakl z szerokim, stadionowym murem nie mógł powstać 40 lat temu. Nie mogliśmy wypełnić przestrzeni w sposób, który byłby emocjonalnie, muzycznie i teatralnie satysfakcjonujący. Technologia się zmieniła. Teraz możemy – dodaje Waters.

Na trasie nie zabrakło Stadionu Narodowego w Warszawie, na którym „The Wall” odbędzie się 20 sierpnia 2013. Wejściówki czynią widowisko jednym z najdroższych, jeśli nie najdroższym w Polsce w przyszłym roku. Najtańsze bilety, na najgorsze miejsca trybun, będą kosztowały 242 złote. Za płytę trzeba będzie zapłacić od 330 do 660 zł, a miejsca VIP to wydatek rzędu 1013-1310zł. Dystrybucja rozpocznie się 16 listopada o 10:00.