Narodowy: Dobry bilans finansowy w pierwszych miesiącach
źródło: Gazeta.pl; autor: michał
Rok 2012 można uznać za finansowy sukces, przynajmniej do października. W ostatnich dziesięciu miesiącach Stadion Narodowy zanotował przewagę wpływów nad wydatkami. W skrócie: jest na plusie. Skromnym, ale jednak na plusie! – informuje Gazeta.pl.
Reklama
Jedyny polski stadion Euro 2012 bez klubu-gospodarza. Jedyny z tak drogim w użytkowaniu ruchomym dachem i jedyny tak duży – blisko granicy 60 tys. miejsc. Teoretycznie to właśnie Stadion Narodowy powinien mieć ciężko wypracować dobry wynik finansowy, ale w pierwszych dziesięciu miesiącach tego roku liczby przeczą.
Koszty użytkowania wyniosły od stycznia 19 mln zł, a przychody aż 19,5 mln. To o tyle zaskakujące, że nie udało się sprzedać nazwy stadionu ani zdecydowanej większości lóż – z 65 wynajęta jest co trzecia i łącznie dały tylko 1,2 mln zł. Zysków nie przynoszą też powierzchnie biurowe, bo bardzo niewiele biur jest gotowych.
Skąd więc tak dobry wynik? Najwięcej arenie dały występy Madonny i Coldplay – dwa wielkie koncerty tego roku. Dużą widownię dały też mecze piłkarskie – te z Portugalią czy Anglią oglądały pełne trybuny. Ogółem od lipca zeszłego roku obiekt odwiedziło 1,4 mln widzów, z czego prawie 280 tys. podczas Euro 2012.
Z drugiej strony jednak w pierwszych miesiącach funkcjonowania wielu zaplanowanych wydarzeń nie udało się zrealizować. Przepadł spektakl „Energia Pokoleń”, przepadły finał Pucharu Polski czy Superpucharu. Tym lepiej zapowiada się jednak rok 2013, na który – jak zdradza Ministerstwo – zakontraktowano już 27 imprez całostadionowych i prawie drugie tyle mniejszych.
Reklama