Prawie tydzień minął, od kiedy mieliśmy usłyszeć nazwę nowego partnera finansowego dla Budusa. Miał pomóc w budowie stadionu przy Al. Unii. Ale zamiast tego dwóch innych partnerów finansowych zerwało z katowicką firmą umowy – pisze Sport.pl.

Jak pisze Gazeta.pl i Sport.pl, od początku października Budus stracił inwestycje na ok. 150 mln zł. Nie ma na tej liście nowego łódzkiego Stadionu Miejskiego, ale zdaniem gazety sytuacja firmy idzie właśnie w kierunku utraty i tej inwestycji.

W zeszły wtorek mieliśmy poznać partnera finansowego, który pomoże Budusowi przetrwać trudny okres budowy i dotrwać do otrzymania obiecanego przez władze Łodzi wynagrodzenia za budowę. Bo – przypomnijmy – Łódź nie zgodziła się na wypłacanie transz co miesiąc, lecz obstaje przy wypłacie całości po zakończeniu prac.

O nowym partnerze finansowym do dziś nie wiadomo nic. Za to wiadomo, że dotychczasowi partnerzy odcinają się od firmy po ogłoszeniu upadłości. SGB-Bank oraz BRE Bank ogłosiły rozwiązanie umów na kredytowanie działalności firmy.

Jakby tego było mało, jeden z podwykonawców katowickiej firmy zażądał upadłości likwidacyjnej firmy i grozi, że wniosku nie wycofa tak długo, jak nie otrzyma choćby częściowej rekompensaty za wykonane już roboty budowlane.