Firma OHL nie realizuje planu naprawczego, jaki sama założyła. Dopiero zbliża się do jego realizacji. Z kolei miasto o rok później powoła spółkę, której zadaniem było m.in. pilnowanie wykonawcy – wynika z pisma wiceprezydenta Białegostoku.

Radni Białegostoku często odnoszą się do budowy stadionu przy Słonecznej, która magistratowi ciąży z powodu opóźnień i wzrostu kosztów. Rafał Rudnicki (PiS) zwrócił się więc z prośbą o przedstawienie aktualnej sytuacji związanej z budową oraz ze specjalną spółką zadaniową, którą miasto miało powołać na początku wiosny.

W odpowiedzi wiceprezydent Aleksander Sosna informuje: Stan realizacji robót budowlanych na stadionie miejskim stopniowo osiąga przeroby założone w planie naprawczym. Wykonawca zintensyfikował zaangażowanie zarówno personelu, jak i sprzętu i obecnie prowadzi roboty budowlane na następujących frontach: roboty budowlane - wykonanie parkingów, konstrukcji żelbetowe, roboty naprawcze wad i usterek po poprzednim wykonawcy, w tym szlifowanie połączeń trybun, belek stropowych, klatki schodowej na poziomach P0 i P2; roboty elektryczne - na parkingach VIP oraz na poziomie +1 budynku; roboty sanitarne - w sekcji 7 i 8; drogi i ogrodzenie.

Dalej Sosna przyznaje jednak wprost: Mimo faktu, iż wykonawca zbliżył się do zakładanego poziomu przerobu miesięcznego, jednak nie w stopniu oczekiwanym przez zamawiającego. Różnice pomiędzy faktycznymi przerobami a zakładanymi w programie naprawczym nadal niepokoją, dlatego MOSiR na bieżąco monitoruje wykonawcę o zwiększenie zaangażowania na budowie w celu doprowadzenia do zgodności stanu faktycznego z planem.

Dodaje też, że spółka zostanie powołana w przyszłym roku. Z drugiej strony zapewnia, że OHL chce wywiązać się ze zobowiązań wynikających z umowy. A zgodnie z umową pierwsza część stadionu ma być ukończona na początku przyszłego roku. W ciągu kolejnych dwunastu miesięcy powstać powinna druga część obiektu - od strony Wiosennej i Słonecznej, w miejscu trybun, na których dziś zasiadają kibice. Według ustaleń "Gazety Wyborczej" wynika jednak, że miasto już teraz nastawia się na opóźnienie, że pierwszy etap może zakończyć się w kwietniu-czerwcu przyszłego roku.