Prace zostały spowolnione – potwierdza kierownik budowy. Wkrótce mają znów ruszyć pełną parą, ale nie wiadomo ani kiedy, ani co z powstałym już poślizgiem – pisze Sport.pl. Spółka Stadion w Zabrzu usłyszawszy te doniesienia zażądała wyjaśnień.

Od jakiegoś czasu wiadomo o problemach finansowych głównego wykonawcy zabrzańskiego stadionu, firmy Polimex-Mostostal. Przed kilkoma dniami udało się dojść do porozumienia z bankami, co da oddech i być może pozwoli uratować wykonawcę przed upadłością.

Ale komplikacje mają swoje skutki. Zablokowano płatności, co spowodowało znaczące spowolnienie prac przy Roosevelta w Zabrzu. Opóźnienie jest, ale nie wiadomo jeszcze jakie, ani jakie będą jego skutki.

- Kłopoty finansowe są faktem i powszechnie o tym wiadomo. I to się przekłada na budowę. Prace przy budowie stadionu zostały spowolnione, ale nie wstrzymane czy zawieszone – informuje Sport.pl Grzegorz Woźniak, kierownik budowy stadionu w Zabrzu. - W najbliższym czasie płatności powinny zostać odblokowane, wtedy prace powinny ruszyć normalnym trybem – dodaje szef budowy.

Spółka Stadion w Zabrzu, która pełni rolę inwestora, wyraziła zaniepokojenie powstałą sytuacją. Zwróciła się do Polimex-Mostostal z prośbą o wyjaśnienie, czy wykonawca jest w stanie dotrzymać zobowiązań. „Zarząd Stadion w Zabrzu Sp. z o.o., mając na uwadze terminową realizację własnej inwestycji, oczekuje zajęcia przez Polimex-Mostostal oficjalnego stanowiska w tej konkretnej sprawie. Po otrzymaniu odpowiedzi informacje na ten temat przekażemy do publicznej wiadomości” - czytamy na stronach Spółki.