We wrześniu ruszy proces w sprawie zlecenia, jakie POSiR przyznały firmie Modern Construction Systems. Chodzi o warty 5 mln project wnętrza Stadionu Miejskiego. Zlecenie było przyznane z wolnej ręki – bezprawnie, zdaniem UZP.

Trzy lata temu, kiedy inwestycja była już zaawansowana, Ryżyńskiemu zlecono zaprojektowanie także wnętrza Stadionu Miejskiego. Dostał za to 4,6 mln zł. Prezes Urzędu Zamówień Publicznych chce, by sąd stwierdził teraz, że umowa od momentu podpisania była nieważna. Powód? Architekt dostał to zlecenie z wolnej ręki. Zdaniem UZP nielegalnie, bo projektanta należało wybrać w przetargu.

Dlaczego tego nie zrobiono? Poznański stadion projektowano i budowano etapami. Podpisując pierwsze umowy z Ryżyńskim, były szef POSiR Janusz Rajewski nie zadbał jednak o przeniesienie na miasto praw autorskich do projektów stadionu. Urzędnicy tłumaczyli potem, że kolejne zlecenia na stadionie Ryżyński musiał dostawać bez przetargu, bo inaczej mógłby zablokować całą budowę i domagać się odszkodowania. W ten sam sposób uzasadniali rezygnację z przetargu na projekt wnętrz.

Prezes UZP uważa jednak, że projektując wnętrza piłkarskiej areny, inni architekci nie ingerowaliby w chronione prawami autorskimi projekty Ryżyńskiego. A zatem nie trzeba było dawać mu zlecenia z wolnej ręki.