Najsłynniejszy stadion świata nabiera nowego kształtu. Chwilowo przypomina wielką misę, ale kable konstrukcji dachu już przypłynęły do portu w Rio de Janeiro. Budowniczowie się sprężyli i została im już tylko jedna trzecia prac.

Główny wykonawca starej-nowej Maracany – firma Odebrecht – poinformował właśnie, że do końca lipca udało się zrealizować 62% prac planowanych przed Mundialem 2014. Ponieważ obiekt w Rio de Janeiro ma harmonogram na granicy dopuszczalności przez FIFA, to bardzo dobra wiadomość dla brazylijskich organizatorów. Już druga w tym tygodniu po nadgonieniu terminarza w Natal. Maracana to jeden z największych placów budowy w Brazylii – codziennie pracuje nad nią ok. 5,5 tys. robotników na dwie zmiany.

Stadion coraz bardziej przypomina wielką misę, ponieważ gotowa jest już większość konstrukcji nowych trybun, na której pojawiają się stopnice. Tym samym przemiana z dwupoziomowych trybun w jednopoziomowe jest coraz bliższa zakończenia. Odebrecht szacuje, że zostało już tylko 15% prac związanych z trybunami.

Na tym samym etapie jest konstrukcja pierścienia ściskanego dachu, który otoczy trybuny i stanie się główną ostoją dachu. Do końca lipca powstało 85% ogromnego okręgu. Od niego do środka boiska rozpinane będą stalowe liny, które docelowo pokryje membrana. Liny już przyjechały do Rio, ale na razie spoczywają w porcie, w oczekiwaniu na uprzątnięcie wnętrza wielkiej „misy” pod ich rozkładanie.