Na razie bez szczegółowej daty, ale prezydent Tychów przekonuje na łamach Sport.pl, że przed końcem wakacji powinien wystartować nowy przetarg. Czy tym razem oferty nie będą zbyt drogie?

Przypomnijmy, że poprzednie dwa przetargi na budowę nowego tyskiego stadionu zostały unieważnione. Pierwszy jeszcze w trakcie, ze względów proceduralnych. Drugi po rozstrzygnięciu, gdy oferty przewyższyły możliwości miasta o ponad 60% i więcej.

Do trzech razy sztuka? Liczą na to w magistracie, gdzie trwa „odchudzanie” aspiracji z elementów ponadstandardowych. Wstępnie zapowiadano postępowanie na czerwiec, ale nie udało się dotąd ruszyć.

- Cały czas analizujemy szczegółowo kosztorys, tak by skutecznie obniżyć wartość inwestycji. To nie jest proste. Trzeba sprawdzić siedem tysięcy pozycji, które dotyczą projektu. Nie można "wyciąć" parkingów ot tak, od linijki, bo to jednak niesie za sobą szereg kolejnych decyzji. Mimo wszystko powoli zbliżamy się do szczęśliwego finału. Jestem przekonany, że w czasie wakacji ogłosimy nowy przetarg – mówi prezydent Andrzej Dziuba dla Sport.pl.