Igrzyska jeszcze się nie zaczęły, a już wiadomo, że przebudowa obiektu po ich zakończeniu będzie znacznie dłuższa niż sądzono – informuje „London Evening Standard”. Jakby mało było kontrowersji wokół tego stadionu…

Wielki 80-tysięcznik w Londynie nie doczekał się jeszcze otwarcia po trwającej 4 lata budowie, a już wiadomo, że po zakończeniu Igrzysk Olimpijskich 2012 będzie zamknięty przez kolejne trzy lata. Tę zaskakującą informację podała w piątek London Legacy Development Corporation, czyli instytucja zajmująca się przyszłością obiektów olimpijskich.

Od początku zakładano, że po Olimpiadzie stadion przejdzie rekonfigurację, ale jej kształt i czas ulegały zmianom. Najpierw miał zostać całkowicie usunięty górny poziom trybun, zmniejszając pojemność do 25 tys. miejsc. Teraz, gdy zdecydowano o pozostawieniu większości trybun problemem jest powiększenie dachu i budowa rozsuwanych trybun, które na czas meczów będą nachodziły na bieżnię.

W tej chwili trwa jeszcze instalacja elewacji z płatów płótna. Fot: EG Focus (cc: by)

Szacowano, że zmiana konfiguracji potrwa najpóźniej do połowy 2014 roku, gdy na obiekt wprowadzi się West Ham United. Dziś jednak bardziej realną datą jest sierpień 2015. Co prawda LLDC zapewnia, że klub (lub kluby, drugim gospodarzem może być Leyton Orient) może wprowadzić się na stadion wcześniej, ale nie będzie on w pełni gotowy.

Dodajmy jeszcze, że trwa przedłużona po raz kolejny procedura wyboru przyszłego gospodarza. W poprzedniej zgłosiło się 16 firm W tej dotychczas West Ham, Leyton Orient, University of East London oraz firma chcąca organizować na stadionie wyścigi F1. Termin zgłaszania ofert upływa 21 lipca, a wybór gospodarza nastąpi we wrześniu.