Awans źródłem kłopotów dla Radomiaka Radom? Obecny stadion nie jest przystosowany do II-ligowych wymogów – czy miasto pomoże klubowi zmodernizować trybuny? To jedno z głównych pytań, które w liście otwartym prezentowi miasta zadaje poseł Radosław Witkowski.

Po fecie z okazji awansu do II Ligi w klubie zastanawiają się co dalej. I nie tylko skład drużyny na nowy sezon budzi obawy, ale i to, gdzie zawodnicy będą grać „u siebie”. Jak dowodzi Witkowski, obecny obiekt nie spełnia kryteriów wyższej klasy rozgrywkowej, niż III liga. I to pomimo zeszłorocznej modernizacji, gdy w październiku dzięki środkom MOSiR-u i klubu poprawiono monitoring, a także wylano nową warstwę betonu na trybunach.

Niepokój posła rodzi m. in. wypowiedź wiceprezydenta Ryszarda Fałka, który w grudniu minionego roku zasugerował przenosiny Radomiaka na zmodernizowany stadion przy ul. Narutowicza. Czyli obiekt lokalnego rywala – Broni Radom. W liście otwartym Witkowski pyta więc prezydenta miasta Andrzeja Kosztowniaka nie tylko czy znajdą się środki na doraźną modernizację, ale i budowę nowej areny.

Temat ten w ostatnich latach pojawiał się już kilkakrotnie. Pośród wymienianych koncepcji pojawiały się m. in. „stadion piłkarsko-lekkoatletyczny przy Struga, centrum sportowe z okazałym stadionem na Koniówce, wreszcie kompleks przy Struga zbudowany w partnerstwie publiczno-prywatnym”.

Pełną treść listu posła znajdziecie na stronach Radomiaka.

O nowy stadion upominają się też kibice, którzy wczesną wiosną ruszyli z inicjatywą „Stadion dla Radomiaka”. Do tej pory akcję poprało ponad 4 tys. osób.