Londyn: Chelsea straciła elektrownię, nici ze stadionu
źródło: Guardian.co.uk; autor: michał
Oficjalna decyzja potwierdziła spekulacje – to malezyjski deweloper przejmie elektrownię Battersea. Tym samym zamiast nowego stadionu na 60-65 tys. widzów zabytkowe hale zmienią się w mieszkania – pisze „Guardian”.
Reklama
Od trzech dekad nie udało się zagospodarować nieczynnej elektrowni Battersea, która jako zabytek i największa w Europie budowla z cegły jest prawnie chroniona. Teraz wiadomo już, że hale nie zostaną zintegrowane ze stadionem piłkarskim, co planowała Chelsea. Tereny o powierzchni 15 hektarów otrzymał malezyjski deweloper SP Setia, który zapłacił za tę transakcję 400 mln funtów.
Tym samym Chelsea musi szukać nowej działki na planowany stadion i do tego nowego terenu przekonywać swoich kibiców, na czele z CPO, czyli grupą posiadającą prawa do terenów Stamford Bridge.
Przypomnijmy, że przed złożeniem oferty na tereny Battersea londyński klub rozważał również przeprowadzkę na Earl’s Court, czyli znacznie bliżej swojego aktualnego adresu.
Reklama