Puchar Polski: Finał jednak w Kielcach
źródło: PAP / własne; autor: michał
Ani Narodowy, ani Gdańsk, ani trzy stadiony „rezerwowe”. Finał Pucharu Polski odbędzie się 24 kwietnia w Kielcach. Decydujący był oficjalnie fakt, że Korony nie ma w gronie półfinalistów.
Reklama
- Komisja do spraw nagłych decyzję podjęła po długich negocjacjach z przedstawicielami kilku miast. Na wybór Kielc złożyło się wiele czynników m.in. fakt, że na pewno będzie to arena neutralna, gdyż w gronie drużyn, które pozostały w rywalizacji nie ma Korony
– powiedziała rzeczniczka PZPN Agnieszka Olejkowska.
Finał PP początkowo zaplanowany był na Stadionie Narodowym w Warszawie. Jednak PZPN nie doszedł do porozumienia z Narodowym Centrum Sportu, które zarządza główną polską areną tegorocznych mistrzostw Europy. NCS nie odpowiedziało na pisma Związku i jednocześnie poinformowało, że Narodowy jest tak samo nieprzygotowany do finału Pucharu Polski, jak do lutowego Superpucharu.
Wówczas piłkarska centrala poinformowała, że spotkanie odbędzie się w Gdańsku lub Kielcach. Na wszelki wypadek dokumenty niezbędne do organizacji Związek złożył w obu ośrodkach. Gdańska policja nie zgodziła się jednak na mecz, a w Kielcach na drodze stanęły pieniądze. Według Grzegorza Laty, brane były również pod uwagę kandydatury Wrocławia, Lubina i stadionu Legii Warszawa. Ostatecznie jednak stanęło na Kielcach.
Nie ma jeszcze oficjalnych informacji na temat podziału widowni między kluby walczące w finale. Trudno jednak spodziewać się, by każdy z zespołów otrzymał więcej niż 4-5 tys. biletów. Pewny jest tylko termin: 24 kwietnia o 18:00.
Fot: Łukasz Libuszewski
Fot: Łukasz Libuszewski
Reklama