Nowe: Dwa mundiale, dwa stadiony
źródło: własne; autor: redakcja
Pierwszy raz stadion powstał tu w 1950 roku i gościł mecze Mistrzostw Świata. Budowa drugiego w tym samym miejscu właśnie się zakończyła. On też ugości mundial, ale tylko jako obiekt treningowy. Zapraszamy na Independência – razy dwa.
Reklama
Independência (historyczny)
Budowa stadionu w dzielnicy Horto ruszyła w 1947 roku, w ramach przygotowań do Mistrzostw Świata 1950. Choć stadion tworzył prostą podkowę z odkrytych trybun, konstrukcja była gotowa dopiero na kilka miesięcy przed Mundialem, podczas którego rozegrano tu trzy mecze. Wśród nich słynny pojedynek USA z Anglią, wygrany 1:0 przez Amerykanów.
Początkowo stadion był własnością stanu Minas Gerais, jednak po otwarciu ogromnego Mineirão w 1965, zajął go América FC. Najpierw jako właściciel, później jako operator na 30 lat (1989-2019), América FC rozgrywał tam swoje najważniejsze mecze, choć nie przekraczał widowni rzędu 20 tys. widzów. Rekordem jest więc mecz z 1963 roku, w którym zmierzyły się reprezentacje stanów Minas Gerais i Guanabara. To spotkanie oglądało 32 721 osób.
Pod koniec XX wieku swoje mecze tu zaczął rozgrywać klub Atletico Mineiro, który do spółki z gospodarzami zmodernizował jedną z trybun. Pod koniec swojego istnienia obiekt miał więc zadaszoną trybunę główną i dwie pozostałe, nadające kształt podkowy. Na otwartym końcu powstała scena, która w latach 1997-2000 była miejscem corocznych festiwali muzycznych.
Independência (nowy)
Wyburzenie poprzednika i budowę zupełnie nowych trybun planowano już na 2008 rok. América FC zrzekli się dzierżawy, a władze stanu Minas Gerais i rząd podzieliły się kosztami. Wtedy szacowano, że inwestycja pochłonie 44 mln R$. Prace ruszyły w styczniu 2010, a po rozbiórce właściwa budowa zaczęła się w listopadzie tego samego roku. Projekt napotkał na ogromne problemy realizacyjne, bo koszty szybko rosły – najpierw do 70, później 90, 114, a w końcu 125 mln R$. Z kolei prace zaczęły się z rocznym opóźnieniem, a później trzeba było je wstrzymać z braku pieniędzy, i w efekcie inaugurację przesuwano kilkakrotnie, prawie o 2 lata! W końcu pierwszy testowy mecz, jeszcze bez publiczności, udało się rozegrać 24 kwietnia 2012. Jak na ironię, wraz z rosnącymi kosztami i harmonogramem spadała pojemność. Wstępnie miała wynosić 33 tys. widzów, a stanęła na poziomie ok. 24 tys.
Podobnie do poprzednika, obiekt zachował układ z trzema trybunami i jednym otwartym na miejski krajobraz końcem. Jednak zgodnie z wizją projektantów z Missyor Arquitetos, tym razem nie było mowy o złej widoczności. Trybuny są bardzo blisko boiska i niezwykle strome – na górnym poziomie nachylenie sięga 45 stopni. To zresztą doprowadziło do ogromnych komplikacji. Straż pożarna powołała się na przepisy stanowe i kazała zamontować przed każdym rzędem krzesełek najwyższej kondygnacji masywne barierki, które… zasłaniają boisko tysiącom ludzi. Wraz z tym wymogiem trzeba było przeprojektować ciągi pieszych, które otrzymały niezwykle karkołomny układ.
Reklama