Wrocław: Iluminacja jeszcze później
źródło: GazetaWroclawska.pl; autor: michał
Oficjalnie prace na Stadionie Miejskim zakończą się 31 marca. Ale iluminacja powstanie dopiero miesiąc później, czyli zaledwie 11 dni przed przejęciem obiektu przez UEFA – podaje „Gazeta Wrocławska”.
Reklama
W styczniu główny wykonawca informował, że prace nad iluminacją ruszą lada dzień. Tyle tylko, że w połowie lutego całkowicie zmieniono koncepcję oświetlenia membrany i prace nad nową instalacją wciąż nie ruszyły. Zapowiadane zakończenie budowy 31 marca jest więc niemożliwe, skoro iluminacja będzie gotowa dopiero 30 kwietnia. A taką datę podała firma Candelux, która zajmie się montażem.
To ona ma być dostawcą sprzętu i systemów sterujących iluminacją. – Żeby wyprodukować i dostarczyć wszystko, co potrzeba do montażu oświetlenia elewacji, potrzebujemy ośmiu tygodni
- powiedział wczoraj "Gazecie Wrocławskiej" Paweł Krepiniewicz, prezes Candeluksu. Zastrzega jednak, że po dostawie na testy całego systemu wystarczy jeden, może dwa dni.
Dlaczego prace będą robione na ostatnią chwilę? – Dopiero w ubiegłym tygodniu skończyły się ostateczne ustalenia, jak ma wyglądać oświetlenie elewacji
– odpowiada Jan Wawrzyniak, rzecznik budującej arenę spółki Max Bögl. Okazało się, że realizowana będzie pierwotna wizja lamp rozświetlających obiekt od środka, a nie od zewnątrz, co było anonsowane jeszcze w tym roku.
Lampy ułożone będą w dwóch pierścieniach, co oznacza, że jednocześnie będzie można stworzyć tylko dwa poziome pasy. W skrócie: biało-czerwona iluminacja na mecze Polski jest możliwa, ale trójkolorowych barw Śląska stworzyć się nie da. Przynajmniej w poziomie, bo lampy mają działać w czterech trybach, a w przyszłości będzie można tworzyć kolejne układy oświetlenia.
Reklama