Na łamach Interia.pl Roman Kołtoń twierdzi, że Stadion Narodowy będzie sponsorowany przez PZU i Lotto, a obie firmy co roku będą płacić odpowiednio 12 i 6 mln zł. Byłby to ogromny zastrzyk gotówki, ale czy uprawniony?

Według informacji przekazanych przez Romana Kołtonia w serwisie Interia.pl, jeszcze w marcu poznamy oficjalnie sponsora nazwy Stadionu Narodowego. A nieoficjalnie redaktor zdradza już teraz – najważniejszym sponsorem będzie PZU. Za nazwę „PZU-Narodowy” największy krajowy ubezpieczyciel ma płacić 12 mln zł, czyli w górnych granicach rynkowych szacunków (9-15 mln zł).

Ale na tym nie koniec, bo według wiedzy Kołtonia za sumę o połowę mniejszą kolejnym sponsorem miałoby zostać Lotto. Dziennikarz nie pisze jednak, jak miałby wyglądać podział korzyści między obydwoma sponsorami.

Komentarz Stadiony.net: Zakładając, że informacje się potwierdzą, Stadion Narodowy będzie czekał wielki sukces wizerunkowy. Oto obiekt, który od miesięcy jest krytykowany za brak konsekwentnego modelu biznesowego i wysokie koszty funkcjonowania, pokryje większość tych kosztów już dzięki samym sponsorom, bez organizacji nawet jednej imprezy!

Wszystko brzmi pięknie, ale coś nam nie pasuje. Wychodzi bowiem na to, że sponsorami obiektu, który jest w posiadaniu Skarbu Państwa, będą instytucje będące w posiadaniu Skarbu Państwa (całkowita własność Lotto, większościowa PZU). Czyli po to, by podatnicy nie dopłacali do funkcjonowania Stadionu Narodowego, będą to za ich pieniądze robić państwowe firmy? No, sukces jak się patrzy…