Przez 8 miesięcy modernizowane trybuny zarastały roślinnością, bo wykonawca opuścił plac budowy. Dopiero w tym tygodniu doszło do porozumienia, a w tej sprawie nawet FIFA zaczęła bić na alarm.

Wczoraj ponownie ruszyła przebudowa Estadio Beira-Rio w Porto Alegre na południu Brazylii. Zdjęcia możecie zobaczyć w naszej galerii z budowy. Na razie to tylko porządkowanie placu, który w ostatnich miesiącach kompletnie zarósł. Dziś pracuje kilkadziesiąt osób, ale w najbliższych tygodniach powinno ich być już 1500.

To jedna z planowanych aren Mundialu 2014. Jednak modernizacja okazała się potężnym problemem dla inwestora. Co ciekawe, nie jest nim brazylijski rząd czy władze lokalne – przebudowę stadionu zlecił klub operujący stadionem, Internacional. A ponieważ popularny „Inter” nie miał czym zapłacić, wykonawca (firma Andrade Gutierrez) będzie przez najbliższe dwie dekady spłacany z zysków przynoszonych przez stadion. Wysokość i rozkład wpływów były powodem dotychczasowego braku porozumienia.

W ramach przygotowań do Mistrzostw 2014 stadion otrzyma nowy dolny pierścień trybun, zupełnie nowe zaplecze ze strefą komercyjną, a także bardzo ciekawe zadaszenie. Mimo ogromnego opóźnienia Andrade Gutierrez zapewnia, że obiekt będzie gotowy w grudniu 2013, jak wcześniej planowano. To jednak termin graniczny, przy którym inwestycja nie może sobie pozwolić na kolejne opóźnienia.