Londyn: Stadion dla Tottenhamu do 2016 roku?

źródło: ThisIsLondon.co.uk / Telegraph.co.uk; autor: michał

Podczas wczorajszego walnego zgromadzenia udziałowców prezes klubu Daniel Levy przekonał akcjonariuszy do wyjścia z londyńskiej giełdy. Ma to pomóc w realizacji celu, jakim jest nowy stadion w ciągu 4 najbliższych lat.

Reklama

We wtorek 13 grudnia udziałowcy Tottenhamu zezwolili na opuszczenie przez klub londyńskiej giełdy w celu budowy nowego stadionu. Dzięki temu klub ma być stabilniejszy i łatwiej uzyskać niezbędne finansowanie dla inwestycji.

Jak zaznaczył Daniel Levy podczas swojego przemówienia, dziś jego pozycja negocjacyjna z bankami w sprawie kredytu na stadion jest bardzo słaba. Bo choć klub ma ogromny potencjał, to Tottenham jest wyceniany na zaledwie 1/7 wartości lokalnego rywala - Arsenalu. A przy wartości na poziomie 90 mln funtów budowa stadionu za 400 mln jest nie lada wyzwaniem.

- Ale porażka nie wchodzi w grę - powiedział twardo sternik klubu. Zapewnił, że "Koguty" zamierzają najpierw zapewnić finansowanie z mieszanych źródeł na poziomie 385 mln funtów i dopiero potem zacząć budowę. Głównym źródłem mają być umowy sponsorskie - na czele z tą dla całego stadionu. Kolejnym - supermarket, który będzie częścią przyszłego kompleksu. Inwestor powinien wyłożyć na jego budowę cel ok. 85 mln, co pozwoli pokryć koszt wykupu gruntów. Dopiero brakującą sumę powinny dostarczyć banki.

Początek prac zaplanowano na przyszły rok, a jako pierwszy budowany będzie właśnie sklep wielkopowierzchniowy. Cały kompleks Northumberland Development Project, którego częścią będzie nowy stadion, powinien być gotowy w okolicach 2016 roku.

Reklama