Konkurs: Wygraj Wembley!

źródło: własne; autor: redakcja

Oczywiście jest w tym mały haczyk: nie chodzi o prawdziwe Wembley. Jednak poza tym drobnym szczegółem zabawa powinna być ciekawa dla każdego miłośnika stadionów, dlatego zapraszamy do rywalizacji o wyjątkową pamiątkę!

Reklama

Mówią, żeby nie zaczynać nic w poniedziałek. Ale niech tam, zaryzykujemy. Zapraszamy Was do Konkursu „Wygraj Wembley”, który – jak nazwa wskazuje – uczyni z jednej osoby posiadacza Wembley. Nie tego wielkiego, 90-tysięcznego kolosa, któremu trawa rośnie jak w Poznaniu. Chodzi o jego miniaturę w szkle, w eleganckim opakowaniu. Oczywiście w 3D, bo wszystko co najlepsze, jest teraz trójwymiarowe.

Konkurs "Wygraj Wembley"

Tych modeli nie ma w wolnej sprzedaży, co czyni naszą nagrodę bardziej… hip? Chyba tak się teraz mówi. Jeśli chcielibyście zdobyć dla siebie szklane Wembley, są dwie drogi. Pierwsza – wystarczy wykupić miejsce biznesowe na prawdziwym Wembley na dekadę wprzód. Wtedy, wraz z pakietem przywilejów i dość wygodnym fotelem, otrzymacie właśnie taki upominek. Jeśli jednak nie chcecie wydawać tysięcy funtów, polecamy udział w „Wygraj Wembley”.

Zasady konkursu są bardzo proste. Codziennie na naszym profilu w serwisie facebook będziemy publikować jedno zdjęcie stadionu. Dla utrudnienia będzie zamazane poza fragmentem, przez który będziecie mogli zobaczyć szczegóły obiektu. Pierwsza osoba, która zgadnie, zdobywa punkt. Punkty można zbierać przez tydzień, bo tyle trwa konkurs. Prosty rachunek mówi, że teoretycznie do zwycięstwa wystarczą dwa odgadnięte stadiony. Gdyby zdarzyło się, że będzie remis między dwoma lub większą liczbą uczestników, obowiązuje zasada „złotego trafienia”, czyli konkurs trwa dalej aż do zdobycia przewagi przez jedną z prowadzących osób*.

Poza faktem, że konkursowe Wembley nie jest prawdziwym stadionem, kruczków w zabawie nie ma. Mogą brać w niej udział wszyscy użytkownicy facebooka, którzy polubili profil Stadiony.net. Na publikowane przez nas zdjęcia należy odpowiadać w komentarzach pod nimi – tylko takie zgłoszenia będą brane pod uwagę. Jeśli długo nie pojawi się żadna poprawna odpowiedź, tam też zamieścimy wskazówkę, która ułatwi zagadkę. Ale to nie będzie pewnie potrzebne, bo już teraz możemy udzielić najważniejszej podpowiedzi: wszystkie zdjęcia będą materiałami z naszego serwisu, więc stali bywalcy nie powinni mieć najmniejszego problemu.

Po tym przydługim opisie pozostaje nam tylko zaprosić na nasz profil na facebooku, gdzie jeszcze dziś pojawi się pierwsza foto-zagadka. Powodzenia!

* - w przypadku dogrywki rozpatrywane będą wyłącznie odpowiedzi udzielone przez osoby, które prowadzą z równą liczbą trafień. Drobnym druczkiem dla wzbudzenia podejrzliwości ;)

Reklama