Już dziś Górnik żegna się ze swoją tablicą świetlną. Ubywa też sektorów, których dotąd zniknęło aż pięć – podała oficjalna strona GornikZabrze.pl. Za to właśnie rozpoczyna się instalacja kamery internetowej dla obserwatorów budowy.

Stare wały szybko ustępują dwóm koparkom przy Roosevelta. Najpierw kruszeje beton, potem wywożona jest ziemia. Dotychczas stadion pozbawiony został pięciu sektorów (9-13). W sobotę robotnicy Polimeksu Mostostal zajęli się też zegarem stadionowym. Kawałek po kawałku odcinali ją specjalnymi nożycami.

Podczas gdy część trybun jest niszczona, inne zyskują krzesełka. Na głównych sektorach były one dotąd zainstalowane co drugi rząd. Teraz będzie ciaśniej, bo dla spełnienia ligowego minimum 3 tys. krzesełek uzupełniane są puste dotąd rzędy.

W weekend założony zostanie nowy system monitoringu, wraz z kamerą on-line, za sprawą której kibice „Trójkolorowych” będą mogli śledzić postęp prac. – Montaż kamery nastąpi w sobotę. Potem będziemy potrzebowali trochę czasu na testy i udostępnimy obraz kibicom. W tym celu powstanie specjalna strona internetowa – zapowiada Tadeusz Dębicki, prezes spółki „Stadion w Zabrzu”.