Sto lat temu swój pierwszy międzynarodowy mecz rozgrywało tu Galatasaray i poległo z kretesem. Teraz, by zbliżyć się do tureckiego klubu, trzeba było zbudować zupełnie nowy stadion. Dziś został otwarty.

Rozbiórka starych trybun wystartowała w listopadzie 2008, a już wiosną kolejnego roku ruszyły właściwe prace budowlane. Miały się zakończyć w lipcu, jednak niewielkie opóźnienie sprawiło, że obiekt oddano dopiero teraz.

Przed długie miesiące budowy nie było jasne, jak ostatecznie będzie się nazywał nowy obiekt. Kibice chcieli patrona, ale nie tego z poprzedniego obiektu. Był nim Ion Moina, biegacz odnoszący sukcesy zaraz po II wojnie światowej. Ale że nie był piłkarzem, fani miejscowej Universitatei życzyli sobie nadania imienia Mircei Luki, legendy zespołu. Ostatecznie jednak zwyciężyła moda i rachunek ekonomiczny. Moda, bo Cluj Arena ma brzmieć nowocześnie, a ekonomia, bo w tym samym czasie daje możliwość sprzedaży nazwy sponsorowi bez bagażu, jakim jest patron.

Zanim jednak do dyskusji na temat nazwy doszło, mieszkańcy Klużu w 2008 roku dowiedzieli się, jaki będzie nowy stadion. Koncepcja powstała na miejscowym uniwersytecie technicznym, a jej wyróżnikiem jest niesymetryczna bryła. Kształt został wymuszony przez położenie, bo pobliska rzeka nie dała możliwości postawienia klasycznego stadionu. Układ trybun można zobaczyć na ujęciu z boku.

Na widowni miejsce znajdzie nieco ponad 30 tys. widzów, a wśród nich 948 będą stanowić klienci biznesowi. To liczba zbliżona do tej z 1911 roku, tyle że sto lat temu cały poprzedni stadion mieścił niewiele ponad 1 tys. osób. Ale już wtedy miał swoje znaczenie, bo już na otwarcie zagrało tu – wtedy jeszcze nie tak znane – Galatasaray, przegrywając 1:8. Dziś pierwsza ceremonia, połączona z pokazem ogni sztucznych, zaczyna życie nowego stadionu, a już w najbliższych dniach zaplanowano koncerty.

Inwestycja pochłonęła 45 mln €, z których 1/3 wyłożył rząd, a resztę miejscowe władze. Dlatego też zdecydowano, że obiekt nie będzie wyłącznie piłkarski – posiada też 8-torową bieżnię i tym samym jest najlepszym obecnie stadionem lekkoatletycznym w kraju. Już w 2011 roku obok wystartowała budowa hali widowiskowej, która pomieści 7 tys. widzów. Kolejnym projektem realizowanym przy stadionie ma być wieżowiec z funkcjami biurowymi i hotelowymi.