Brazylia: Opóźnienia Maracany to problem… historyczny
źródło: BBC.co.uk; autor: michał
BBC News z przymrużeniem oka spogląda na poważne obawy o ukończenie modernizacji w Rio de Janeiro na czas. Julia Dias Carneiro przypomina, że ten obiekt ma problemy z terminem ukończenia od 1950 roku. Bo tak naprawdę budowa zakończyła się 15 lat po pierwszej imprezie.
Reklama
Kiedy w miejscu dawnego toru wyścigowego w latach 40. postanowiono zbudować największy stadion świata, wielu Brazylijczyków pukało się w czoła. W końcu organizację Mundialu przyznano im tylko dlatego, że Europa musiała dojść do siebie po wojnie. Tymczasem organizatorzy postanowili ustanowić rekord i koniec końców im się to udało.
Sceptycyzm Brazylijczyków wobec samego pomysłu budowy narastał wraz ze zbyt wolnym postępem prac. Dlaczego? Na to odpowiada poniższe zdjęcie pokazujące mecz Brazylia-Meksyk. Widać w nim ogromne drewniane rusztowania, które stały dosłownie między widzami, podtrzymując dach. A trzeba pamiętać, że inauguracja nastąpiła zaledwie na tydzień przed Mistrzostwami Świata. Co więcej, Maracanã została ukończona dopiero 15 lat po oficjalnym otwarciu! Te sensacyjne dane podał operator stadionu, firma Suderj.
Dzisiejszy obiekt też ma bardzo napięty harmonogram. Musi zostać ukończony na przełomie 2012 i 2013 roku (najpewniej będzie do marca 2013), by móc gościć Puchar Konfederacji, odbywający się na rok przed Mundialem. To oznacza, że nie można sobie pozwolić na opóźnienia, a tymczasem w sierpniu i we wrześniu budowa w Rio stanęła na miesiąc z powodu strajku. W dodatku projekt przyszłej Maracany już dwukrotnie był zmieniany, a koszty rosną i już osiągnęły w przeliczeniu ok. 2 mld zł. Sceptycyzm wśród Brazylijczyków pojawia się więc jak 61 lat temu…
Reklama