IO2020: Pełna lista kandydatów
źródło: własne; autor: michał
Wraz z końcem sierpnia minął termin nadsyłania zgłoszeń do organizacji Igrzysk Olimpijskich 2020. Ostatecznie swoje zamiary walki o tę imprezę zgłosiło sześć komitetów olimpijskich. Są wśród nich tylko kandydaci z Europy i Azji.
Reklama
Igrzyska 2020 wypadają zaledwie 4 lata po tych z Rio de Janeiro, więc nic dziwnego, że żaden kraj Ameryki Południowej nie zgłosił swojej kandydatury. Za to z Europy, dla której byłaby to druga olimpiada na przestrzeni 8 lat, jest aż 2-4 kandydatów (zależnie od interpretacji Baku i Stambułu). Poniżej przedstawiamy sześciu kandydatów, którzy w określonym przez MKOl terminie do 1 września zadeklarowali swoje zainteresowanie organizacją wielkiej imprezy. Dziś Międzynarodowy Komitet Olimpijski powinien tę listę oficjalnie potwierdzić. W maju 2012 MKOl ogłosi listę miast, które przejdą pierwszą fazę eliminacji i otrzymają oficjalnie status kandydatów. Organizatora IO2020 poznamy z kolei 7 września 2013, podczas sesji w Buenos Aires.
Przypomnijmy, że główny stadion Igrzysk Olimpijskich musi być obiektem lekkoatletycznym i mieć pojemność nie mniejszą niż 60 000 miejsc. Z kolei główny obiekt olimpijskich rozgrywek piłkarskich nie mniej niż 50 000 (może to być ten sam obiekt). Przypominamy jednocześnie, że główny stadion nie musi być też miejscem ceremonii otwarcia/zamknięcia. Można je zlokalizować na innym obiekcie. Te największe areny zaplanowane na 2020 rok przedstawiamy poniżej. Przypominamy jednocześnie, że szczegóły kandydatur nie zostały jeszcze ujawnione i prezentacje zawierają najbardziej jedynie prawdopodobny wariant.
Baku
Po porażce kandydatury na rok 2016 Azerbejdżan nie tylko się nie poddał, ale poszedł znacznie dalej – rozpoczął inwestycje. Nie są jednak tak futurystyczne i okazałe, jak zielono-bordowy kompleks na cyplu z wizualizacji niemieckich architektów AS&P z 2008 roku. Tam główny stadion miał mieścić aż 80 000 widzów, tymczasem obecnie na przedmieściach Baku powstaje nieco mniejszy i też mniej okazały obiekt.
Niemniej Baku Olympic Stadium spełnia wymogi MKOl z pojemnością 65 000 miejsc siedzących. Zaprojektowany przez turecką firmę TOCA Mimarlik obiekt jest w trakcie budowy od czerwca 2011, kiedy zainaugurowano inwestycję przy okazji stulecia futbolu w Azerbejdżanie. Zakończenie wartej ok. 300 mln $ budowy zaplanowano na 2014 rok. Wokół obiektu powstaną parki, parkingi i duży węzeł komunikacyjny – drogowy i komunikacji publicznej.
Dauha
Gdy w wyborze organizatora na rok 2016 Dauha nie znalazła się nawet na finałowej liście kandydatów, Katarczycy byli oburzeni. Bo choć ich wniosek jest kontrowersyjny, liczyli na sukces. Katar zakłada bowiem przełożenie letnich igrzysk na jesień, bo wtedy temperatury stają się tam mniej uciążliwe. Jednak rozgrywanie imprezy na przełomie września i października w kraju o ludności podobnej do liczby mieszkańców Warszawy ma wielu przeciwników. Zwłaszcza, gdy Katar otrzymał prawo do organizacji Mundialu 2022.
Szejkowie nie poprzestali jednak na walce o imprezę z 2016 roku. Ogłosili oficjalnie, że i tym razem wystartują. Skoro Brazylia może w ciągu dwóch lat gościć i Mundial, i Olimpiadę, to czemu nie Katar? – pytają. Nie jest znany obiekt główny imprezy, ale najpewniej rozgrywki lekkoatletyczne odbywałyby się na narodowym Khalifa Stadium, który można tymczasowo powiększyć z 50 do 60 tys. miejsc. Z kolei imprezy otwarcia i zamknięcia można przenieść pod miasto, na ogromny Lusail Stadium, który ma być pierwszym obiektem w historii z całkowicie rozsuwanym, linowym dachem.
Madryt
Dla hiszpańskiej stolicy to już trzecie podejście z rzędu. Czy w końcu będzie sukces? Niewykluczone, choć ostatnio Hiszpanom nie idzie – rok temu przegrali też walkę o Mistrzostwa Świata z Rosją. Podobnie jak w dwóch poprzednich wnioskach, również tym razem główną areną będzie najpewniej Estadio la Peineta, istniejący obecnie, ale oczekujący na wielką rozbudowę lekkoatletyczny stadion w stolicy.
Plany zakładają widownię na 66 000, ale mogą kolidować z zakusami Atletico Madryt. Klub planuje zmienić obiekt z lekkoatletycznego w typowo piłkarski (z widownią 73 000). Ta transformacja była zaplanowana na 2013 rok, więc w przypadku zakwalifikowania kandydatury Madrytu (nie wspominając o wyborze na organizatora, który nastąpi dopiero w 2013 roku), plany trzeba by odłożyć w czasie na okres po 2020 roku. Niezależnie od wyboru głównego stadionu lekkoatletycznego, finałową areną turnieju piłkarskiego będzie Santiago Bernabeu.
Rzym
Jeśli powiedzie się Włochom (organizowaliby więc imprezę drugi raz po 60 latach), budżet na organizację ma być monstrualny – mówi się nawet o 13 mld $. A mimo to w zdecydowanej większości Wieczne Miasto ma gościć IO2020 na już istniejących stadionach. Otwarcie i główne zawody lekkoatletyczne najpewniej odbędą się na Stadio Olimpico, które czeka kolejna modernizacja.
Stambuł
Dla Turków to pierwsze podejście po długiej przerwie. W latach 90. trzykrotnie ich największe miasto było odprawiane z kwitkiem przez Sydney, Ateny i Pekin. Teraz premier Recep Tayyip Erdogan oświadczył, że to bardzo ważna decyzja dla jego narodu. Turcja jest według niego gotowa jak nigdy wcześniej. Stambuł już teraz ma infrastrukturę niezbędną do przeprowadzenia imprezy, a wielkie, kluczowe inwestycje można zrealizować „szybko i z łatwością”.
Pewne jest, że w przypadku tej kandydatury głównym obiektem sportowym będzie Atatürk Olympiat Stadi – największy stadion w kraju. Dziś mieści on nieco ponad 75 tys. widzów i najpewniej zostałby przed imprezą gruntownie zmodernizowany. Możliwa jest nie tylko „odświeżająca infrastrukturę” modernizacja, lecz również rozbudowa trybun. Nie znamy oficjalnej pojemności planowanej przez Turków, za to na pewno ich narodowy stadion można rozbudować ponad granicę 100 000 widzów, co czyniłoby go największym od czasów Sydney.
Tokio
Dla Japonii kandydatura stolicy jest drugą z kolei. W 2016 Tokio startowało z bardzo efektownym, nowym i wyjątkowo zielonym stadionem na 100 000 widzów. Po Igrzyskach miałby się zmniejszyć do 80 000. Jego lokalizacja w portowej dzielnicy miała tchnąć w zdegradowane rejony miasta nowe życie, ale dziś może budzić wątpliwości, jeśli wspomnimy ogromne tsunami sprzed pół roku. Jednak Japończycy mimo kataklizmu nie wycofali się z walki o Olimpiadę i jeśli im się uda, będą pierwszym azjatyckim miastem, które dwukrotnie organizowało to wydarzenie. Wcześniej, również jako pierwsze w Azji, Tokio było gospodarzem Igrzysk 1964.
Reklama