Nowe stadiony: Warszawa, Będzin, Ruda Śląska i Gogolin

źródło: własne; autor: redakcja

Dwa wielkie i dwa całkiem małe. Wszystkie mają najlepsze czasy za sobą, ale dzięki stopniowym, powolnym modernizacjom, wciąż pozostają w użyciu i dają wiele radości kibicom.

Reklama

Kiedy pisaliśmy o zapomnianych polskich gigantach, nie sądziliśmy, że wyślecie aż tyle informacji na temat kolejnych dużych, ale mocno ugryzionych zębem czasu obiektów sportowych. Dziś do bazy dodajemy dwa nowe duże stadiony z niższych lig, a także dwa znacznie mniejsze, ale też warte uwagi. Za przesłane materiały serdecznie dziękujemy Panom: Adamowi Szyszce, Adamowi Sawickiemu i Karolowi Pawęzowskiemu.

Hutnik Warszawa

Stadion Hutnika Warszawa

Jeden z większych stadionów Warszawy, niestety zapomniany i mozolnie remontowany od 3 lat. Oficjalnie mieści 6000 osób, w tym 5058 na miejscach siedzących. Niestety, ogromna większość z tych miejsc to stare ławki, dziś nieuwzględniane prawnie jako siedziska. Indywidualnych krzesełek jest tu 333 i to właśnie one pojawiają się od 2008 roku w ramach modernizacji. Większość pochodzi ze zburzonego już Stadionu Wojska Polskiego.

Stadion ma charakterystyczny układ, ponieważ wały otaczają całe boisko, ale tylko na jednej połowie powstały na nich trybuny. Po drugiej stronie stadionu wały porośnięte są roślinnością. Obecnie Hutnik jest zdecydowanym liderem IV ligi (czyli piątej, wliczając Ekstraklasę) i ma wszelkie szanse by awansować do III ligi. Taki awans może spowodować konieczność zaopatrzenia trybun w kolejne siedziska, bo wymogi licencyjne nakazują posiadanie przynajmniej 500 takich miejsc.

Stadion Miejski w Będzinie

Stadion Miejski w Będzinie

Na co dzień gra tu klub o wielkich tradycjach i rosnących aspiracjach. Od awansu do IV ligi w 2004 roku Sarmacja Będzin walczy o awans i choć w tym roku szanse są tylko matematyczne, klub jest w górnej części tabeli i nie musi się obawiać o licencję w przypadku wejścia na wyższy szczebel. 10-tysięczny obiekt ma co prawda tylko 1000 krzesełek ze wszystkich dostępnych miejsc, ale to dwukrotnie więcej, niż potrzeba.

Imponujących rozmiarów trybuny mają na koronie i za jedną z bramek bogatą infrastrukturę, zapewniającą miejsce nie tylko dla siedziby Sarmacji, ale też automobilklubu czy Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej. Wokół boiska jest bieżnia, a za jedną z bramek również rzutnia do pchnięcia kulą i skocznia do skoków w dal.

Urania Ruda Śląska

Stadion Uranii Ruda Śląska

Ile znacie stadionów, których trybuny się zapadają, a na nich powstają nowe? Tak jest w pewnym sensie właśnie w Rudzie Śląskiej, gdzie dawne betonowe rzędy są dziś krzywe względem boiska (lub boisko krzywe względem nich – jak kto woli). Grunt pracuje tutaj z powodu wydobycia węgla, ale obiekt funkcjonuje dalej – na starych trybunach stoją dziś nowe, oparte o tymczasowe, stalowe rusztowania.

W tym roku Urania obchodzi swoje 80. urodziny i choć w tej historii nigdy nie grała nawet w Ekstraklasie, a najdalej w Pucharze Polski zaszła do ćwierćfinału, stadion prezentuje się okazale. W ostatnich latach przechodzi kosmetyczne zmiany i wśród stadionów ligi okręgowej (!) zdecydowanie się wyróżnia – 551 krzesełek i okazały budynek klubowy to w tej klasie dobry standard.

Stadion Miejski w Gogolinie

Stadion Miejski w gogolinie

„Na Opolszczyźnie jest tylko jeden MKS” – mogliśmy przeczytać na nieoficjalnej stronie MKS Gogolin. W tym sezonie wyniki faktycznie wskazują na dominację tego z MKS-ów, bo z bilansem +54 bramek drużyna jest już pewna awansu z A Klasy.

Stadion ma jak na ten szczebel rozgrywek bardzo przyzwoity – łącznie przypisuje się mu 1600 miejsc, z czego 600 siedzących na trybunie odkrytej i ławki na sektorze z zadaszeniem. Biorąc pod uwagę, że Gogolin ma niewiele ponad 6000 mieszkańców, stosunek pojemności do zaludnienia jest bardzo przyzwoity.

Reklama