Według informacji podanych przez PAP, w kwietniu powinien ruszyć przetarg na pierwszą z czterech nowych trybun. Pieniądze na rozpoczęcie prac w tym roku są, potrzebny jest jednak wykonawca.

Kibicom Stali Stalowa Wola trudno o optymizm, ponieważ budowa nowego stadionu odwleka się już od prawie dwóch lat. Powody są bardzo różne, ale zwykle pokazują, że inwestycja nie jest dobrze przygotowywana. Najpierw zabrakło zgody na wycinkę drzew przy stadionie, później źle przygotowano dokumentację projektu, a na końcu bez wiedzy prezydenta obniżono jakość przyszłego stadionu, wpisując zamiast przekrycia z paneli poliwęglanowych zwykłą blachę trapezową. Tymczasem panele były jednym z ważniejszych powodów, dla których wybrano właśnie projekt miejscowego Studia Projektowego Luksor.

Pozwolenie na budowę było już w marcu 2010, a w sierpniu MOSiR ogłosił przetarg na stadion. Wtedy właśnie zareagował prezydent, zabraniając realizacji trybuny z pokryciem z blachy. W efekcie trybuna, której budowa powinna się zakończyć w październiku tego roku, może wtedy co najwyżej zacząć powstawać.

© UM Stalowa Wola

Jeśli bowiem wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowy przetarg wystartuje w kwietniu tego roku. Przy dobrym przebiegu procedury, budowa ruszy w drugiej połowie roku. - Liczę na to, że w kwietniu pojawi się oficjalna informacja o przetargu. Pierwszy etap, z trzech jakie zaplanowaliśmy, obejmie budowę m.in. nowej trybuny i pochłonie sześć mln zł. Na ten rok w budżecie miasta zaplanowano na ten cel 1,5 mln zł. Planujemy, że ten etap remontu potrwa dwa lata - zadeklarował w rozmowie z PAP dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Andrzej Chmielewski.

W drugim etapie miałyby zostać postawione nowe trybuny za bramkami, a w trzecim największa, bo dwupoziomowa trybuna główna. Budowa trzech pierwszych trybun miałaby potrwać cztery lata, ale czas realizacji stadionu zależeć będzie przede wszystkim od pieniędzy – stadion ma być finansowany samodzielnie przez miasto.