Kraków: Wkrótce sprzedaż nazwy
źródło: NaszeMiasto.pl / "Gazeta Krakowska"; autor: michał
Na przełomie marca i kwietnia powinien ruszyć konkurs na sponsora nazwy Stadionu im. Henryka Reymana – informuje „Gazeta Krakowska”. Urząd Miejski chce zarobić pieniądze podobne do tych z Gdańska, gdzie zawarto pierwszą taką transakcję w Polsce.
Reklama
Krakowscy urzędnicy liczą, że na sprzedaży praw do nazwy stadionu Wisły zarobią co najmniej 30 mln zł, czyli o 5 mln mniej niż w przypadku gdańskiej umowy z PGE. Za to w przypadku Krakowa może chodzić o dłuższy czas – na Pomorzu gigant energetyczny będzie sponsorem tylko przez 3 lata.
A kto i na jak długo wykupi nazwę krakowskiego stadionu? Nie jest powiedziane, że chętny w ogóle się znajdzie, bo nie tylko w Polsce bywają z tym problemy. Z kolei dla wielu kibiców Wisły problemem może być już sama próba sprzedaży nazwy. Trzeba przecież pamiętać, że to właśnie kibice wymogli na samorządowcach nadanie stadionowi patronatu Henryka Reymana zaledwie kilka lat temu. Jeśli największa piłkarska legenda „Białej Gwiazdy” znajdzie się w cieniu wielkiej firmy, może dojść do zgrzytów.
A znajdzie się, jeśli tylko będzie chętny wyłożyć grube miliony. W zamian sponsor może liczyć na ekspozycję na fasadach stadionu, w jego wnętrzach, w działaniach wizerunkowych związanych z obiektem. Otrzyma również prawo do reklamy np. na telebimach, a także fragment przestrzeni biznesowej do swojej dyspozycji.
Na razie konkurs nie wystartował, ma ruszyć na przełomie marca i kwietnia. Urzędnicy zamierzają zaprosić do udziału kilkadziesiąt firm, które według ich analiz są w stanie zainwestować prognozowane pieniądze na promowanie się przez krakowski stadion.
Reklama