Anglia: Zielone światło dla budowy w Bristolu
źródło: Bristol247.com; autor: michał
Radni zdecydowali o przeniesieniu supermarketu sieci Sainsbury’s . Niby nic ważnego dla kibiców, a jednak na sali obrad czerwony barwy Bristol City były dominujące. Dzięki decyzji w końcu może powstać nowy 30-tysięcznik – pisze Bristol247.com.
Reklama
W 2010 roku Bristol City FC przedstawił projekt stadionu autorstwa pracowni Populous, który zamierza postawić za własne pieniądze. Wizja jest prosta, ale i ciekawa, a dzięki możliwości powiększenia trybun o kilkanaście tysięcy miejsc stała się nawet częścią angielskiej kandydatury do organizacji Mistrzostw Świata. Kandydatura upadła, ale projekt pozostał.
Przez długie miesiące były problemy z jego wdrożeniem, ponieważ pojawiły się protesty – głównie mieszkańców i zwolenników stworzenia zamiast stadionu obszaru zieleni. Dla klubu kluczowe było jednak partnerstwo z siecią supermarketów Sainsbury’s. Ponieważ zespół w zeszłym roku wykazał straty rzędu 12 mln funtów, trudno oczekiwać by sam sfinansował inwestycję wartą 60 mln.
Przeprowadzka na 30-tysięcznik będzie możliwa tylko pod warunkiem, że obecny stadion zostanie kupiony przez Sainsbury’s i powstanie w jego miejscu supermarket. Właśnie nad tym w środę debatowali miejscy radni. Przed podjęciem decyzji wysłuchali wystąpień zwolenników różnych opcji, ale według serwisu Bristol247.com największe wrażenie zrobił prezes klubu piłkarskiego… Brighton & Hove Albion. Zespół ten przez dekadę walczył o prawo do budowy nowego obiektu i dziś, gdy inwestycja jest na finiszu, jest oceniana jako stymulująca dla rynku pracy. Czy ten głos zaważył? Czy to ten głos zaważył? Nie wiadomo, ale dzięki pozwoleniu na budowę sklepu w miejscu starego stadionu otwiera się droga powstania tego nowego kilkaset metrów dalej.
Reklama