Podobnie jak Polska w styczniu ekscytowała się naciąganiem lin Stadionu Narodowego, teraz Ukraińcy będą obserwować taki sam proces u siebie. Trwa instalacja siłowników, które będą napinać 160 lin dachu – czytamy na Wiadomosci24.pl.

Na 80 pylonach przyszłego dachu rozstawiane są właśnie siłowniki. Do nich przymocowane będą wkrótce liny. Przygotowania zaczęły się już w lipcu 2010, kiedy na trybunach Stadionu Olimpijskiego w Kijowie zaczęto rozkładać drewniane leżnie dla lin.

Przez kilka ostatnich miesięcy wszystkie części systemu (liny promieniowe, liny zawieszenia i pierścień wewnętrzny) zostały ułożone na trybunach. Najważniejszym i najtrudniejszym momentem operacji będzie podniesienie i naciągnięcie wszystkich lin równocześnie, przy pomocy 160 hydraulicznych siłowników (po 80 na szczycie pylonów i na dolnym pierścieniu), a następnie zamocowanie ich do kolumn na koronie stadionu.

Dziś liny są już ułożone i czekają na osadzenie w siłownikach. Te będą je napinać – najpierw 80 lin górnego poziomu, później dolne – podobnie do warszawskiego Stadionu Narodowego. 80 lin górnego poziomu ma średnicę 75 i 90 mm, a tyleż samo na niższym poziomie - 65 i 58 mm. Połączone będą dziesięcioma wewnętrznymi pierścieniami lin o średnicy 115 mm, a górny i dolny poziom połączy 640 want pionowych. Całkowita długość lin to 40 kilometrów, a waga konstrukcji wynosi ponad 760 ton.

Po podniesieniu i zamocowaniu konstrukcji linowej naciągnięte zostanie na nią przepuszczające światło pokrycie membranowe. Cała konstrukcja, opierająca się na 80 stalowych kolumnach, zawiśnie 40 metrów nad poziomem murawy.