Porto Alegre: Ten dach ma być dumą Brazylii
źródło: Copa2014.org.br; autor: michał
Choć ilość stali zużytej do budowy udało się zmniejszyć o połowę, stadion Mistrzostw Świata w Porto Alegre będzie w stanie wytrzymać nawet wielkie huragany. Ten dach ma być dumą Brazylii – czytamy na Copa2014.org.br.
Reklama
Pierwotnie szacowano, że budowa dachu nad modernizowanym Estadio Beira-Rio pochłonie ok. 6000 ton stali. Według tego scenariusza dach miałby być konstrukcją samonośną, istniejącą niezależnie od trybun stadionu. Jednak wizja projektantów z Hype Studio okazała się zbyt droga dla współfinansującego przebudowę klubu Internacional. Dlatego zdecydowano, że dach będzie częściowo oparty na betonowych trybunach, zbudowanych jeszcze w latach 60. XX wieku. Mimo swoich lat konstrukcja okazała się na tyle mocna, by przyjąć obciążenie i udało się ilość stali zmniejszyć do 3500 ton.
Operacja odchudzania ucieszyła włodarzy klubu, dla których to oszczędność rzędu 30 mln R$. Mimo uszczuplenia budżetu konstrukcja wciąż ma być imponująca. Dach będzie się składał z 65 identycznych segmentów, przypominających nieco liść palmy. Każdy segment będzie odpowiadał dwóm segmentom trybun, bowiem od zewnątrz stadion składa się z równo 130 prawie jednakowych elementów. „Prawie” ma tu niemałe znaczenie, bo o ile nowobudowane fragmenty dachu będą miały równo 10 metrów szerokości (łączny obwód stadionu to więc ponad 650m), o tyle stare trybuny mają raz 4,5, a raz 5,7 metra. To według inżynierów z Simon Engenharia było niemałym wyzwaniem, skoro trzeba połączyć dach z trybunami co do centymetra.
Ale wszystko ma być dopasowane perfekcyjnie i dach według głównego inżyniera będzie dumą Brazylii. Przy jego tworzeniu nie brała udziału żadna firma zagraniczna, podczas gdy niemal przy każdym innym projekcie pracują zagraniczni eksperci. Tymczasem Estadio Beira-Rio powstanie wyłącznie dzięki Brazylijczykom. Model obiektu w skali 1:15 testowano nawet w tunelu aerodynamicznym miejscowego uniwersytetu. Okazało się, że konstrukcja będzie w stanie wytrzymać uderzenia huraganowego wiatru pędzącego z siłą 170 km/h. Ze względu na bliskość wybrzeża wytrzymałość była od początku bardzo ważnym kryterium.
W tej chwili trwają prace przy fundamentach wokół istniejących trybun oraz przy wyburzaniu sektorów najbliżej boiska. Już w maju mają się pojawić prefabrykowane fragmenty nowych trybun najniższego poziomu. Tymczasem do końca marca wykonawca ma czas na zakończenie prac fundamentowych. Później wokół obiektu powinny się pojawiać wielkie stalowe „liście” dachu.
Reklama