Wykonawcy zapewniają, że budowa idzie zgodnie z planem, ale wciąż nie wiadomo, czy nie będzie trzeba wymieniać konstrukcji dachu. Co gorsza, tamtejsza najwyższa izba kontroli wykryła nieprawidłowości u wykonawców – wylicza Copa2014.org.br.

Kierująca pracami na budowie Maracany firma Andrade Gutierrez zapewnia, że rozbiórka starych trybun wzdłuż boiska idzie zgodnie z planem. W piątek odcinano ostatni element górnych sektorów, które znikną by ustąpić miejsca strefom dla najzamożniejszych klientów. Do końca marca powinien być usunięty gruz po dolnym i górnym poziomie trybun, a wtedy będzie mogła ruszyć budowa nowych sektorów, znacznie bliżej boiska.

Wciąż nie rozwiązano problemu dachu, o którym pisaliśmy równo miesiąc temu. Wtedy ujawniono, że istniejąca konstrukcja dachu może się okazać zbyt słaba do utrzymania nowej części, kryjącej resztę widzów. Gdyby wymagała wymiany, oznaczałoby to wzrost kosztów z 705 mln R$ nawet do miliarda. Dziś mówi się o wzroście nieco mniejszym – o 200 mln R$. To jednak wciąż wywołuje ogromne kontrowersje w Brazylii, bo przebudowa legendarnego obiektu może pochłonąć kwotę podobną do budowanego od podstaw warszawskiego Stadionu Narodowego

Zlecający inwestycję departament robót publicznych (EMOP) podkreśla jednak, że wciąż nie potwierdzono informacji o złym stanie dachu. Podsekretarz Hudson Braga zapewnia, że zatrudniono niezależnych ekspertów, którzy zweryfikują doniesienia.

Ale to wciąż nie jedyny problem. TCU – brazylijski odpowiednik Najwyższej Izby Kontroli – uznał, że w procedurach przetargowych doszło do poważnych uchybień. Według TCU część dokumentacji to po prostu fikcja – są dalece niekompletne. Dlatego zezwolono na przekazanie wykonawcom jedynie 80 z 400 milionów, jakie zarezerwowały dotąd na inwestycję władze.