Chorzów: Projekt później, kibice trzymają za słowo

źródło: Chorzowianin.pl; autor: michał

Fani Ruchu będą trzymać prezydenta za słowo po jego obietnicy, że stadion powstanie do 2014 roku. Chcą też mieć udział w konsultowaniu projektu. Tymczasem Krajowa Izba Odwoławcza przyjęła odwołanie poznańskich architektów i przetarg na projekt trzeba będzie powtarzać podał Chorzowianin.pl.

Reklama

Portal Chorzowianin.pl poinformował o uznaniu przez Krajową Izbę Odwoławczą odwołania firmy Modern Construction Systems z Poznania. Architekci, którzy byli jednym z dwóch uczestników przetargu na projekt stadionu Ruchu, zakwestionowali doświadczenie swoich konkurentów. Przetarg wymagał bowiem posiadania w dossier przynajmniej jednego wybudowanego stadionu. Tymczasem zwycięska firma SPAK ma na koncie tylko nowy stadion w Gdyni, który jeszcze nie przeszedł wszystkich odbiorów, choć fizycznie istnieje. Tego właśnie dotyczył protest.

Władze Chorzowa nie rozumieją tej decyzji. - Nakazano nam odrzucenie oferty firmy z Warszawy i wybranie oferty firmy z Poznania – opowiada Piotr Galilejczyk, naczelnik Wydziału Inwestycji Komunalnych i Remontów Urzędu Miasta Chorzów. Dla Chorzowa to fatalna wiadomość, ponieważ oferta z Poznania była prawie dwukrotnie wyższa od warszawskiej, opiewa na prawie 2 miliony złotych. Takich pieniędzy w magistracie nie ma, dlatego najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest anulowanie przetargu i rozpisanie go na nowo.

To jednak oznacza opóźnienie w procesie tworzenia projektu już na pierwszym jego etapie i stawia pod znakiem zapytania możliwość powstania projektu do listopada 2011, jak pierwotnie zakładano. A kibice patrzą władzom na ręce, o czym w rozmowie z serwisem Chorzowianin.pl poinformował ich lider, „Hetman”.

- Jeszcze takiego zdania nie usłyszeliśmy, więc trudno to komentować. Gdyby jednak tak się stało, chcielibyśmy się dowiedzieć, jakie są tego przyczyny. Na pewno dążylibyśmy do spotkania z prezydentem - deklaruje „Hetman”, zapytany o ewentualne przesunięcie z 2014 na 2016 daty oddania stadionu.

W imieniu kibiców rozmówca zadeklarował, że preferowaną opcją jest budowa całego stadionu w jednym etapie, bez dzielenia na części. Ruch miałby wtedy grać na zmodernizowanym już Stadionie Śląskim. Kibice liczą również na udział w procesie tworzeniu projektu. Choć nie mają swojego przedstawiciela w komisji przetargowej, to ma go klub. Jest nim Janusz Paterman, przewodniczący rady nadzorczej. - Obiecał nam, że jeśli powstanie już projekt stadionu, to będziemy mieli do niego wgląd, będziemy mogli zgłaszać nasze propozycje - mówi „Hetman”.

Reklama