Przedstawiciele grupy PBG wrócili właśnie z Kataru, gdzie rozmawiali o budowie nowych obiektów piłkarskich na Mistrzostwa Świata 2022. Firmy z tej grupy budują 3 z 4 polskich stadionów Euro, co zrobiło wrażenie na Katarczykach – pisze Gazeta.pl.

PBG do Kataru nie udało się z własnej inicjatywy – to władze Emiratu zaprosiły polskie firmy do współpracy. - Mówili, że obserwowali nas od roku. Mieliśmy ponoć to szczęście, że w Europie akurat nie buduje się zbyt wielu stadionów. A nasza grupa odpowiada za budowę trzech z czterech stadionów na Euro 2012 - mówi dla „Gazety” Jacek Krzyżaniak, rzecznik grupy PBG.

Spółki należące do PBG są wykonawcami trzech polskich stadionów Euro 2012 – w Poznaniu, Gdańsku i Warszawie. Jeśli Arabowie zdecydują się przyznać im kontrakty, Katar będzie dla nich z pewnością wyzwaniem. Zaplanowane na Mundial 2022 stadiony mają być klimatyzowane, a trybuny większości z nich będą tymczasowe, by można je było przewieźć do innych krajów po Imprezie (przypomnijmy – ze zdemontowanych sektorów w krajach Trzeciego Świata powstaną 22 nowe stadiony). Do tego w planie jest kilka dużych innowacji – fasada jednego ze stadionów ma być ogromną fontanną, a zadaszenie finałowej areny jako pierwsze w historii ma być rozsuwane i nad murawą, i nad trybunami.

Kontrakty w Katarze mogą być warte kilka miliardów złotych. - Na pewno to bardzo rentowne projekty, bo są to przedsięwzięcia inwestorów prywatnych, a nie realizowane w ramach zamówień publicznych - przyznaje Jacek Krzyżaniak. Na razie za wcześnie oceniać szanse polskich wykonawców, ale już na przełomie stycznia i lutego mają się pojawić w Katarze na kolejnym spotkaniu. Dokumenty do tych rozmów są już według deklaracji PBG przygotowane.