Reklama stadionu Legii wśród najgorszych
źródło: własne; autor: michał
Na Uniwersytecie Wrocławskim przyznano chamlety - nagrody dla najgorszych reklam 2010 roku. Wśród nominacji w kategorii „reklama telewizyjna” znalazła się kampania „Nowego Stadionu Legii”, czyli Stadionu Wojska Polskiego.
Reklama
W Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Wrocławskiego przyznano w piątek chamlety – nagrody dla najgorszych kampanii reklamowych 2010 roku. Kapituła konkursowa, złożona m. in. z profesorów uczelni, rozpatrzyła ponad 300 kandydatur, zgłaszanych m. in. w otwartej formule przez opinię publiczną.
Wśród nich znalazły się m. in. zgłoszone w portalu społecznościowym facebook plakaty poznańskiego magistratu, który informował we wrześniu przed otwarciem Stadionu Miejskiego, że „A nam już trawa rośnie”. Jednocześnie murawa okazała się jednym z najsłabszych punktów obiektu w Poznaniu i stała się obiektem krytyki ze strony mediów i zawodników.
Antynagroda zasłużona czy nie? Skomentuj na facebooku »
Poznańska kampania nie znalazła się jednak w gronie nominowanych do chamleta. Nominację otrzymywało bowiem tylko 5 najgorszych reklam w danej kategorii. Co „nie udało się” Poznaniowi, przypadło w udziale stadionowi Legii Warszawa. Kampania autorstwa agencji Grandes Kochonos była wśród pięciu najgorzej ocenionych reklam telewizyjnych przez konkursową kapitułę.
Wśród nominacji zdecydowanie najwięcej odnosi się do skojarzeń z seksualnością, w co wpisuje się również kampania przygotowana przez Grandes Kochonos. Wyboru spośród ponad 300 zgłoszeń dokonali: prof. Michael Fleischer, prof. Dariusz Doliński, prof. Jerzy Jastrzębski, prof. Andrzej Zawada, prof. Grażyna Habrajska, prof. Aleksy Awdiejew, dr Michał Grech oraz Dirk Henkelmann. - Zależało nam, żeby kapituła konkursu tworzyła interdyscyplinarne towarzystwo, dlatego zdecydowaliśmy się na stworzenie zespołu, złożonego z językoznawców, medioznawców, komunikacjonistów, psychologów oraz specjalistów ds. reklamy
- komentuje prof. Flesicher, przewodniczący kapituły.
Chamlety 2010 przyznano po raz pierwszy. „Wyróżnienie” nie wiąże się z gratyfikacją pieniężną ani nagrodą rzeczową. Laureaci otrzymują jedynie statuetkę, przedstawiającą zmiętą kartkę papieru, zamkniętą w przezroczystej bryle sześciennej.
Reklama