To miasto ma wyjątkowego pecha do projektów. Było ich już kilka i każdy dotąd zostawał na papierze. Otrzymanie prawa do Euro 2016 odmieni los. A czyimi rękami? Według ministra ds. Przemysłu jest jeden faworyt – pisze Reuters.

Nicejski Stade du Ray to jeden z najsłabszych obiektów ligi francuskiej. Przy pojemności 17 415 miejsc ma tylko jedną zadaszoną trybunę, a po drugiej stronie boiska stoją konstrukcje tymczasowe.

Miało być zupełnie inaczej, ale już parokrotnie nie udawało się zrealizować nowych obiektów na ok. 30 000 miejsc, jaki projektowali dla miasta architekci. Najpewniej jednak dzięki wcześniejszym niepowodzeniom w realizacji teraz Nicea doczeka się bardziej efektownego obiektu.

W dokumentach przedłożonych UEFA Nicea widnieje jako jedno z czterech miast, gdzie powstaną nowe obiekty. Według informacji agencji Reuters planowany jest tu stadion lekkoatletyczny, za to na 40 000 widzów. Budowa ma ruszyć w 2011, a zakończyć się w 2013 roku.

Nie wiemy jeszcze, jak będzie wyglądał nowy stadion, ale wiemy, że koszt szacowany jest na 200 mln €. Minister ds. Przemysłu Christian Estrosi podał na swojej oficjalnej stronie internetowej, że największe szanse ma firma Vinci, która niedawno przegrała konkurs na modernizację marsylskiego Stade Velodrome. Władze podadzą jednak oficjalną decyzję o tym, kto zaprojektuje i zbuduje stadion, 10 grudnia 2010.