Holenderski stadion w minionej dekadzie był przełomowy, ale i teraz uchodzi za wzór w sensie komercyjnym. Dlatego operator obiektu podpisze umowę z władzami „Ptasiego Gniazda” w Pekinie, a także kilku brazylijskich obiektów budowanych na Mundial 2014 – podało Radio Natherlands Worldwide.

Po Igrzyskach 2008 zostało tylko wspomnienie, a organizatorzy w centrum Pekinu pozostawili... utrapienie. Imponujący stadion olimpijski to dziś niemal pustostan, podobnie wielka pływalnia stojąca obok. To ma zmienić umowa z operatorem Amsterdam ArenA. Holenderski stadion, choć ma swoje wady (m. in. konieczność częstej wymiany murawy), jest jednym z liderów pod względem przychodów z imprez. Teraz swoje doświadczenie operator ma wykorzystać dla ożywienia olimpijskiego kompleksu.

Niewykluczone, że na stadion przeniesie się stołeczna drużyna Beijing Guoan, ale w tej chwili jej mecze nie zdołałyby zapełnić obiektu – średnia frekwencja to ok. 40% pojemności „Ptasiego Gniazda”. Dlatego Holendrzy zapowiadają, że kluczem będzie sprowadzenie na stadion wielkich imprez pozasportowych i maksymalne wykorzystanie dostępnej przestrzeni. Przykładem może być zmiana lóż biznesowych w pokoje hotelowe z widokiem na wnętrze obiektu – stadion niezmiennie jest wielką atrakcją turystyczną.

Poza wkładem w ożywienie pekińskiego obiektu Holendrzy utworzyli już spółkę Arena do Brasil, która zarządza projektem nowego stadionu w Salvadorze. Podobne plany Amsterdam ArenA ma względem kilku innych miast Kraju Kawy.