Klub szukał czegoś takiego od lat. Nowy projekt na 30 000 osób stał się nie tylko odpowiedzią na potrzeby Bristol City, ale jest też jedną z potencjalnych aren Mistrzostw Świata 2018/22.

Przez lata władze Bristol City szukały możliwości rozbudowy obecnego Ashton Gate - bez rezultatu. Pojemność 21 tys. jest poniżej aspiracji klubu, ale przede wszystkim brakuje odpowiedniej infrastruktury, która pozwoliłaby czerpać zyski z miejsc wyższej klasy. Odpowiedzią ma być projekt przygotowany przez londyńskie biuro słynnej firmy Populous. Nowa działka znajduje się zaledwie kilkaset metrów od obecnego obiektu, dzięki czemu klub pozostanie na „swojej ziemi”. Cała inwestycja ma pochłonąć 60 mln funtów, a jej zakończenie planowane jest jeszcze w 2011 roku, choć data może ulec zmianie.

Stadion był w trakcie projektowania szeroko komentowany i konsultowany z miejscową społecznością. Rezultat to nieforemna bryła o prostych kształtach, wpisujących się w przemysłową okolicę, ale nadających jej więcej jakości. Trybuny o pojemności 30 000 miejsc zgodnie z życzeniem kibiców zostały podzielone. Dolny poziom otacza boisko pierścieniem, a górny to dwie przeciwległe trybuny wzdłuż boiska. Zadaszenie uformowano tak, by potęgować doping najbardziej aktywnych kibiców.

Dodatkowo, w przypadku większego zapotrzebowania, trybuny mogą być uzupełnione pokaźnymi balkonami za bramkami, które zwiększą pojemność do 42 000. Właśnie ten wariant pozwolił projektowi znaleźć się w angielskiej kandydaturze do organizacji Mistrzostw Świata 2018 lub 2022. Projekt dla Bristolu to pierwszy zwiastun tego, co zaprezentujemy Wam w najbliższych tygodniach, czyli całej plejady wizji przygotowanych w walce o najbliższe mundiale.